niestety Reżyser nie nadaje się do robienia szpiegowskich seriali. w napięciu to trzeba umieć trzymać, a tutaj to raczej jest z tym słabo. denerwuje mnie te pretensjonalne wnętrza udające wielki świat. a metamorfoza głównej bohaterki to niestety ponury dowcip scenarzystów i realizatorów - Tom Cruise by się uśmiał... A i niestety nie mogę zgodzić się z Panem Raczkiem, Lena Góra nie rządzi...