Zbuntowany Anioł to arcydzieło przy "Przyjaciółkach i rywalkach". Seriale tego typu zawsze uważałam za infantylne i prymitywne, ale ten bije wszystkie na głowę. Tak drętwych dialogów nigdy jeszcze nie słyszałam.
Zyjesz jakimś głupim serjalem weś się ocząsnij chyba tylko ty się czepiasz tego serjalu na to wychodzi ze masz kiepski gust.
Ekhm kiepski to moze jestes ty jak ci sie podobaja telenowele brazylijskie :/.
Wszystko jest dla ludzi,,,jedni lubią sport ,jedni seriale a jeszcze inni telenowele,,,nie widzę w tym nic złego,,i nie ważne ile ma się lat,czy 15 czy 25 czy 50 jeśli ktoś interesuję się kinem może oglądać wszystko,,,obejrzyj ,,może się do nich przekonasz?
Dodam jeszcze, że wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Jeżeli ktoś widzi w tych telenowelach samo życie i te wszystkie historyjki traktują na serio to po prostu nie mają zdrowego podejścia do tego typu produkcji. dwoje ludzi się zakochuje w sobie, a potem kolejne 100 odcinków zrzucają się ze schodów, szarpią za włosy, zachodzą w ciążę niewiadomo z kim, a międzyczasie się okazuje, że ojciec bohaterki jest ojcem bohatera, a ona jest z innych rodziców i towarzyszą temu płacze i żale osób 3. i innych zupełnie nie powiązanych z tą sprawą... no po prostu samo życie i te jeszcze ich chusty i modlitwy przed ołtarzem NMP. Można takie coś oglądac, bo sama lubie dla rozrywki, ale odrobinę dystansu i racjonalnej krytyki na pewno nie zaszkodzi.