Serial sam w sobie nie należy do najgorszych. Moja mama lubuje się w takich, więc od czasu do czasu oglądam i ja. Powiem szczerze, że nawet go polubiłam, mimo, że nie lubię tego typu gatunków. Chyba tylko "Przyjaciółki' i TNKŚ toleruję.
Ale Polsat już przesadza. Prawie każdy sezon jego seriali kończy się wypadkiem.
Przyjaciółki - sezon 1? (nie pamiętam dokładnie) wypadek.
Przyjaciółki - sezon 3 - wypadek.
TNKŚ - sezon 1 - wypadek.
No bez przesady.
No tak ale PRZYJACIÓŁKI- 3 sezon , jeszcze nie pokazali jak to sie wszystko skończy. Po prostu reżyserzy chcą aby było ciekawie i intersująco. Moim zdaniem to super że takie coś wymyślają. Teraz bedzie sezon 4 w przyjaciółkach no i chyba raczej już nie wezmą wypadku na końcu... Więc nie należy przesadzać. Aktorstwo nie jest takie proste i kręcenie odcinków i scen.. :/
Wiem, że nie jest proste :) . Fakt, dobrze, że chcą, aby było ciekawie, ale mogliby również wymyśleć coś innego niż wypadki samochodowe :). Rzadko kiedy serial kończy się np. Próbą samobójczą/samobójstwem (ten mój mózg O.O)
Wiesz, może się okazać, że wszystkim cudem udało się umknąć przed rozpędzonym samochodem albo, że Paweł w ostatnim momencie (niechcący bo w końcu po pijaku) skręcił i wszystkie są całe i zdrowe a Paweł niekoniecznie. Ostatnia scena miała zaostrzyć apetyt na kolejny sezon i tak też się stało.