Pewnie jest ich wiele ,ale na pewno macie jakieś ,które najbardziej utkwiły Wam w pamięci ,jako te smutne i jako te najzabawniejsze:)
Witaj. Dla mnie jednym z najzabawniejszych momentow byl motyw z Phoebe i alarmem przeciwpozarowym oraz wyscig zabawek na holu po urodzinach Emmy. Najsmutniejszym chyba kiedy po wyprowadzeniu sie Joey wbiega jeszcze na chwile do domu i przytula mocno "od tylu" Chandlera!!
jak joey zepsul lodowke i zaatakowal nagle rossa, ross is fine, oczywiscie everybody finds out, z babka od adopcji - jak joey sie wali w glowe kijem " duuuh", vegas, ross's tan, .........
najsmutniejsze- ostatni, kiedy rachel robi ponownie test ciazowy i motyw ze slubu barry'ego i mindy copa cabana- ale nie wiem dlaczego?, dziekczynienie, kiedy okazuje sie, ze jest dziecko dla chandlera i moniki, .....
Wg mnie świetny był odcinek z dwoma przyjęciami dla Rachel ,ten w którym nikt nie śpi , Joey i jego torebka ,ten z księżniczkę Leią, football amerykański ,Consuela Bananowy Hamak i wiele ,wiele mogę jeszcze wymieniać;p
Najsmutniejsze momenty : to jak Ross przeprasza Rachel za zdradę , kiedy Joey się wyprowadza , no i oczywiście ostatni odcinek , przy którym za każdym razem łezka w oku się kręci.
Najzabawniejszego nie potrafię wybrać, tyle tego było ;)
A najsmutniejszy- końcówka, i scena z czwartego sezonu, gdzie Joey był z Kathy i Chandlerem w barze, i Joey uznał, że Chandler nie lubi Kathy. Wtedy Chandler powiedział coś takiego (nie pamiętam dokładnie, tak było w wersji z lektorem):,,A gdybym jej powiedział, że bardzo mi się podoba.? I, że nie przestałem o niej myśleć, odkąd ją spotkałem.? Że jestem w niej totalnie, beznadziejnie zakochany, i w każdej minucie, każdej godziny, każdego dnia, żałuję, że to ty poznałeś ją pierwszy.?!''
Coś w tej scenie takiego było...
Dla mnie najlepszy moment to był jak Chandler i Joey naśladowali dźwięk bicza :D Myślałam że padne. "ŁAAAPAAA" Świetny był a najsmutniejszy nie wiem czemu ale jak wszyscy oglądali pzygotowania do balu maturalnego i jak Rachel pocałowała wtedy Rossa :)
Najzabawniejszy moment? Łoho! Tyle ich jest! ;)
No, ale najsmutniejszy... przy ostatnim odcinku zawsze łzy stają mi w oczach ;]. Wtedy, kiedy wszyscy oddają klucze do mieszkania...
najsmutniejszy kiedy Ross zdradził Rachel, i ja za t przepraszał, poryczałam się jak padł przed nią na kolana i sie do niej przytulał
no i oczywiście oststni odcinek
Zabawne momenty można wyliczać bez liku xd 4 pierwsze sezony były najlepsze :)
ale najbardziej się uśmiałam, jak Ross zasnął przytulony do Joey`a i obaj nie pamiętali co się stało. Gdy Ross poszedł na solarium. I scena, gdy Joey myśli, że to Phoebe jest w ciąży i oświadczył się jej. Rachel czy Monica ją wydała i powiedziała: `Po pewnym czasie i tak by się zorientował, że nie jesteś w ciąży` a Phoebe na to: `Przecież to Joey`. Padłam!
Najsmutniejsze, gdy Ross biega po ludziach, którzy wiedzą o jego zdradzie i prosi ich o milczenie. Jest w kawiarni, odwraca się a tam siedzi Rachel. Wtedy mi serce pękło. No i ostatni odcinek.. Pamiętam, że zamknęłam się później w pokoju i płakałam normalnie.. :(
dla mnie najlepszy odcinek byl ten z dwoma imprezami urodzinowymi rachel , uwielbiam takze wszystkie odcinki w ktorych monica i chandler ukrywaja swoj zwiazek. Najsmutniejszy ostatni odcinek
Najlepszy z 30 tymi urodzinami a najsmutniejszy jak Joey wyprowadzil sie od Chandlera...poza tym wszystkie sa swietne;) pozdr
hmmm najzabawniejszy tyle tego jest ;o ciężko wybrać, ale najsmutniejsze to jak Ross przeprasza Rachel za zdradę, odcinek w którym oglądają wszyscy 100dniówkę Monici i Rachel(gdy Ross chciał z nią pójść), ostatni odcinek, jak Monica i Chandler się zaręczają(?!) matko jak tego dużo ;o
Tak jak większość z Was trudno jest mi wybrać najzabawniejszy moment. Dla mnie smaczkiem tego serialu są właśnie rewelacyjne momenty, nawet spojrzenia - np. zawsze wybucham śmiechem gdy oglądam scenę w której Ross rozmawiał wcześniej z Pheobe o tym, że ta nie była w stałym związku co wywołało u niej płacz- wchodzi Mike a Pheobe pyta się Rossa czy dobrze wygląda bo nie ma lusterka on pyta czy ma puder a Pheobe odpowiada mu z grymasem i takim spojrzeniem że padam- pamiętacie jak zaryczana, z rozmazanym tuszem mówi że "nie" a on "wyglądasz świetnie". Żeby zrozumieć te moje wywody trzeba zobaczyć ;-) Ale takie momenty w Przyjaciołach sprawiają, że kocham ten serial.
DUŻO BYŁO TYCH ZABAWNYCH ale najbardzie zabawny był odcinek kiedy wsztscy sie dowiadują a najsmutniejszy - ostatni...