PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842583}

Ród smoka

House of the Dragon
2022 -
7,5 62 tys. ocen
7,5 10 1 61579
7,4 34 krytyków
Ród smoka
powrót do forum serialu Ród smoka

Przyznaje sie... byłem fanbojem bo lubiem fantasy/sf.

Miało być fajnie. 1 sezon nie był zły. Przedstawienie postaci plus nakręcenie konfliktu.
2 Sezon miała być wojna i pożoga, smoki, pierogi, krew, łzy, emocje.

Zamiast wojny i pożogi dostaliśmy powtarzające sie pogadanki na sajemikach z których no nic nie wynikało. Nic. No może rozterki Ryenyry typu "łoj ja nie wiem co robic, jaki smutek, jakże nie wiem ojeju. Silna królowa, pretendentka do rządzenia aż 7 królestwami... ale ja nie wiem. Ja też nie wiem. Usiądz i płacz albo kaupsty nagotuj, No cokolwiek zrób. Aż tykałem palcem ekran i mówiłem "no zrób coś, no!". Łale nie.

Smoki były. Czuć było Smród Smoka. A tak serio te smoki dla mnie troche przehypowane. No dobra jak były wszystkie w 1 teamie to troche moc była. Ale jak sie podzielili to czemu nie nabudowali tych "skorpionów" czyli wielkich kusz. Dla 1 człowieka to problem takie coś zbudować. Ale dla całych królestw to chyba byłby priorytet nawalić tego na mury. Ciężko stwierdzić jak bardzo twardy jest taki smok, bo nie bierzmy już pod uwage ostatnich sezonów GoT. No ale chyba nawet jakby to miało nie zabić smoka to miałoby szanse przynajmniej go ranić, w sensie, żeby nie można było sobie bezkarnie 1 smokiem całych zamków burzyć troche dziwne.

Pierogi... no cośtam było u Alicent ale Deamon pierogi jadł nie z tymi grzybami co trzeba. I to przez tyle odcinków. On sraki nie dostał ale ja oglądajac te Harranhol parano troche dostałem.

Łzy i Krew. Cośtam było, Agon costał płakał jak go Łejmond przyjarał. Krew... no trochu mało, Tak dobrej kaszanki nie zrobisz, za dużo kaszy za mało podrobów.

Emocje niby lekko ale to naprawde lekko pełechtane. Zedong wyczuwalne.

Jeśli miałbym łocenić sezon numero duo. No niechiałbym być Łejmondem łokrutnikiem. No ale tak sie kaszanki nie robi. Nie dość, że z grzybami to nie z tymi co trzeba to sama kasza. No ile tej kaszy, Co odcinek myślałem, że wkąsze sie w jakieś podroby. Tak chyba w 5 odcinku coś ukąsłem lekkawo. A tak to śmieszne grzyby i kasza, grzyby i kasza, grzyby i kasza.

Z Alicentowym sercem mi to przychodzi... no ale 4 za drugi sezon.