Z pośród całej plejady królów, królików, pretendentów i pretendentek "Rodu Smoka" i "Gry o tron",
Renira jest jedyna, za którą warto walczyć (przynajmniej ja bym tak zrobił). Reszta jest funta kłaków nie warta.
Po doświadczeniach "Gry o tron" gdzie galeria antypatycznych postaci nie miała końca,
twórcy w końcu postanowili wprowadzić postać, której można kibicować.