Jeżeli chodzi o stronę techniczną czyli efekty specjalne i kostiumy rycerzy średnio, hełmy wydawały się plastikowe tak samo jak korona króla (chyba najgorsza korona jaką widziałem), żelazny tron i miecze wokół niego też, tło CGI raziło wręcz nałożony na nie był siwy filtr co dodawało sztuczności jakim cudem wygląda to gorzej od GoT, miałem przebłyski niczym z Wietnamu widzą prawie pierwszy sezon Wiedźmina. Przy tak gigantycznym budżecie tak spartolić i nie dobić do poziomu przednika, a może cała budżet poszedł na obsadę i smoki szkoda ponieważ psuje to imersję i ciężko zagłębić się w świat. Jeżeli chodzi o prace kamery, oświetlenie, scenografię i muzykę ten sam wysoki poziom GoT. Co do Fabuły odcinka rozumiem że to wprowadzenie do serii ale naprawdę autorzy scenariusza prowadzą ją ślamazarnie i dodają sztuczek które przykuwały by widza do ekranu nie ma efektu wow bez Cliffhanger'ów, ciekawiej ogląda się jakieś tureckie romansidło tam chodziarz dialogi i gra aktorska jest bardziej żywa, nie wiem czy to celowy zabieg reżysera ale aktorzy graja bardzo powściągliwie nie wyrażają swoich emocji a przecież odcinku się trochę działo. Podsumowując 6,5 oby kolejne odcinki były lepsze ale nie zostałem zachęcony dam serialowi jeszcze jedna szansę oby jej nie zaprzepaścił.
"Ślamazarnie" już chyba zapomniałeś jaki GOT był w swoim szczycie i najlepszej formie w pierwszych sezonach, i zapomniałeś dlaczego GOT zacząłbyć gównem, bo zaczął odchodzić od wolnej akcji, dialogów i koncentracji na postaciach. Ten odcinek bije na głowe 7 i 8. tu nawet nie ma co dyskutować, potencjał jest również żeby spokojnie zostawić w tyle przeciętny 5 i 6 sezon. Widać rękę GRRM w ten odcinek i że ma sporo do powiedzenia przy tym serialu.
Może było i ślamazarnie ale za to ciekawie chciało się oglądać odcinki kolejne była jakaś ciekawa fabuła i wątki albo jakieś chlifhangery i chciało się kolejny odcinek a tutaj nic