Nie uniknione jednak jest to, że każdy kto się jarał serią "Gra o tron" będzie szukał podobieństw nowych postaci, do tych z klasyku. Mi już podpadła trochę nowa Denerys, bo za taką uważam Rhaenyra Targaryen. Nie jest tak urodziwa jak Emilia, ale przede wszystkim po stokroć wymawia gorzej słowo "Dracarys". Mimo to, wiąże duże nadzieje z tym serialem, Westeros to niesamowite miejsce