Ale że w książce Leanor I Joeffrey mają romans, to ty wiesz? Niby co nienaturalnego albo "dzisiejszego" jest w homoseksualizmie? To w naturze powszechne i normalne

Porównujesz miłość do gówna? XD oho, mamy tu prawdziwego poetę

Mój komentarz nie wartościował homoseksualizmu na zasadzie "naturalne więc dobre" tylko wskazywał, że ten jest naturalny więc pokazanie go w świecie przedstawionym nie musi być gestem politycznym. Geje byli i są.

Jedzmy gowno! Miliardy much nie moga sie mylic! ;))))

To zdaje się przytyk w kierunku hetero a nie homo, którzy bądź co bądź stanowią mniejszość i choćby z tego powodu nazywani "nienormalnymi" niczym niegdyś leworęczni.
Najlepiej jednak by każdy żył zgodnie ze swoją orientacją byle nie krzywdząc nikogo. Jeśli ma Pan takie upodobania kulinarne pańska sprawa.

Chore środowisko powiada Pan. Prowadzone od wielu lat cykliczne badania CBOS pokazują, że bardzo wolno lecz stale rosnąca akceptacja dla homoseksualizmu w Polsce jest najwyższa wśród ludzi młodych, osób majętnych, z wyższym wykształceniem, mieszkańców dużych miast zaś wśród homofobów przeważają stare pierniki, osoby z niskim wykształceniem, mieszkańcy prowincji o niskich dochodach.
Proszę mi wskazać choć jeden kraj na świecie w którym występuje tendencja odwrotna.
Badania CBOS wskazują również, że czynnikiem decydującym o akceptacji nie jest propaganda lewackich mediów ani obecność postaci homoseksualnych w serialach ale znajomość osoby homoseksualnej w swoim bezpośrednim środowisku, co pozwala zwalczyć uprzedzenia wynikające z krzywdzących stereotypów.
Dla ciekawostki mogę dodać, że z ostatniego raportu opublikowanego przez największy portal XXX wynika, że w pierwszej piątce najczęściej oglądanych przez Polaków materiałów jest seks lesbijski co wskazuje na to, że problemem dla nich nie jest homoseksualizm sam w sobie lecz niechęć wobec męskiej cielesności i seksualności, wynikające często z obrzydzenia do samego siebie.

To wlasnie degeneracja spoleczenstwa i zwyrodnienie obyczajow doprowadzily do upadku cywilizacje hellenska i imperium rzymskie. Widac obecna cywilizacja tez zbliza sie do konca...

Dla ludzi pańskiego pokroju cywilizowany świat kończy się od czasu zakończenia Średniowiecza i ku Państwa ogromnej rozpaczy skończyć się nie może.
Cała wasza nadzieja w Putinie i islamistach. To stamtąd nadchodzi świeży powiew xD.
Widzę że merytorycznie nie ma Pan nic więcej do zaprezentowania a takie apokaliptyczne prognozy już dawno mnie nudzą tak więc najprawdopodobniej skończymy w tym miejscu.
Miłego dnia!

Czyli jak będę się zachwycał gejowskim porno, to będzie to oznaczało, że pokochałem siebie? I cóż za powiew wyższości nad rozmówcą :D

Czyli proszę pierw czytać ze zrozumieniem a potem wyciągać wnioski

Panie drogi, litości troszkę nad nami stojącymi niżej cywilizacyjnie, co często wynika z obrzydzenia do samego siebie. Ot słówko maleńkie wyjaśnienia, bo ja naprawdę chcę podążyć w końcu ścieżką samoakceptacji i zerwać z tą polską prowincją. Od jakiego gejowskiego porno mam zacząć, żeby się nie odbić? W swej (być może) odpowiedzi, raczy Pan uwzględnić, że kultura w jakiej wyrosłem zapiekła i utwardziła mój odbiór zapewne wielce estetycznego gejowskiego porno.

Drogi i szanowny Panie z góry przepraszam, że być może nie tylko czytałem Pana bez zrozumienia, ale i odpowiadam bez rozumu. Jeśli zechce Pan zaszczycić mnie swoją odpowiedzią i radą, będę wielce rad.

Pan panie Danaan prawdopodobnie pomylił termin "niechęć" z "obojętnością"

Niechęć i obojętność nie są pojęciami przeciwstawnymi. Jednak niechęć i zachwyt już tak. Tak samo jak obrzydzenie do samego siebie i pokochanie siebie.

Jeśli niechęć do męskiej cielesności wynika z obrzydzenia do samego siebie, to zachwyt nad męską cielesnością (czego najwyższą formą jak mniemam jest gejowskie porno) wynika z miłości do samego siebie.

Mam nadzieję, że pomogłem Panie surfer_2.

"niechęć wobec męskiej cielesności i seksualności, wynikające często z obrzydzenia do samego siebie." Pan slowo "niechec" od razu przeksztalcil na slowo przeciwstane czyli "pożadanie" w kierunku gejowskiego porno. Mysle, ze nie o to chodzilo MichCorleone. W mojej opinii najzdrowsze podejscie do relacji homoseksualnych jest "obojetnosc", a nie paniczne obrzydzenie i wylewanie tego na forum.

Ja na widok całujących się facetów odczuwam obrzydzenie, przeciwnie do całujących się kobiet. Po prostu śmieszą mnie jakieś teoryjki z portali XXX jakoby większość facetów dostających suchych torsji na widok całujących się gejów, a z przyjemnością oglądających dwie, śliczne i młode figlujące dziewczyny jest dotkniętych niechęcią czy obrzydzeniem do samych siebie.

Nie wiem co ta biedaczyna miała na myśli, ale skoro jakieś zjawisko występuje w danych okolicznościach, to jego przeciwieństwo występuje w okolicznościach przeciwstawnych. Podstawa logiki.

"Jeśli niechęć do męskiej cielesności wynika z obrzydzenia do samego siebie, to zachwyt nad męską cielesnością (czego najwyższą formą jak mniemam jest gejowskie porno) wynika z miłości do samego siebie." No nie. tak to nie dziala :)

Ani powszechne ani normalne.

Ale występuje, akurat do tego bym się nie czepiał tutaj. Póki serial trzyma poziom, mam gdzieś kto kim jest.

Zarówno powszechne jak i jak najbardziej normalne. Dlatego w filmach serialach występuje na równi z hetero.

Gdyby natura chciała to odbyt przystosowała. Składa się on ze skóry nie pozwalającej na penetracje bez ryzyka uszkodzeń. Tak samo trzeba się wspomagać różnymi środkami aby ułatwić. Więc jest to sprzeczne z naturą. Owszem występuję tak jak i inne choroby ale nie w takich ilościach jak prezentują filmy,seriale.

Seks oralny tez jest niezgodny z natura, bo nie prowadzi do zaplodnienia, tak wiec wszystkie osoby praktykujace tzw. "loda" sa tak samo chore jak homosie.

"Gdyby natura chciała to odbyt przystosowała."

Ale to jest idiotyczne.
Jakby natura chciała to by nie stworzyła pociągu homoseksualnego, ale stworzyła.

Tak jak każde inne odchyły, schorzenia czy dewiacje. Seks ze zwierzętami czy zmarłymi też nie jest normalny, czy może się mylę? każda dewiacja jedzie na tym samym wózku. Z takim pociągiem się urodzono. Tutaj akurat mamy do czynienia z relacją człowiek - człowiek, tej samej płci, więc nie jest to aż tak szokujące, ale dla zdrowo myślącego człowieka to nadal odchył. Jak widzę gościa przebranego za babę to co mam myśleć? ewidentnie coś nie zagrało. Kiedyś się takie przypadki separowało, trzymało w domu albo w szpitalu.

To czy to jest odchył czy nie odchył to inna historia.
To jest interpretacja/ocena człowieka i każdy ma tą granicę/ocenę postawioną gdzie indziej.

Ale podpieranie się argumentem, że "jakby natura tak chciała, to by.." - jest bezsensu. Natura wszystko chce, bo to dopuszcza z jakichś względów. Tylko nie potrafimy zrozumieć tych względów.

Przy czym homo nie jest odchyłem, schorzeniem ani dewiacją, więc popełniasz podstawowy błąd logiczny. Dyskutujmy o faktach naukowych, a nie tym co ty sobie ubzdurasz za zdrowe i niezdrowe. Pewne podstawowe kwestie powinny być ci znane co byś nie roznosił kłamstw.

Wg. tej karkołomnej "logiki" gej, który nie lubi anala nie jest gejem, a więc wg. ciebie jest już normalny, czy jeszcze nie? Ponadro co ma po twoim poście pomyśleć sobie 30% kobiet, bo tyle ma niedostatecznie nawilżoną strefę intymną, że potrzebuje się wspomagać żelami itd czy one też są nienormalne i sprzeczne z naturą?

Dla ciebie minus, dla innych plus, dla jeszcze innych nic nadzwyczajnego.

No akurat pederastia walczaca czy ta niezaangażowana nie ma tutaj nic do rzeczy.

Najpierw wypadałoby rozróżniać pojęcia, albowiem pederastia to zupełnie co innego od LGBT.

Netflix już byłby wyzywany od sodomii gdyby było tyle scen z gejami w jakimś ich serialu, jak robi to HBO to nagle wszyscy są tolerancyjni. Za pieniądze to każdy będzie tolerancyjny.

Nie było ich przesadnie dużo, to był tylko jeden odcinek, a do tego było to zgodne z materiałem źródłowym, więc czepianie sie czegoś takiego nie zależnie od tego czy to netflix czy hbo jest durne... ludzie zwykle czepiają sie czegoś takiego gdy to jest na siłe wpychane gdzie tylko można, a to jest różnica... jednak jak ktoś sie czepia dla zasady jak Xipon_Cave to już jest przesada w drugą strone, tym bardziej że ten romans ma znaczenie fabularne...

W poprzednim odcinku w scenach orgii sceny gejowskie z nagimi kolesiami.

Ile scen? Jedna scena była jak sie całowali, którą przewinąłem i spokój. Jeden gej nie żyje, więc koniec tego wątku.

W poprzednim odcinku w scenach orgii sceny gejowskie z nagimi kolesiami.

A w grze o tron może tego nie było? Chociażby Varys był gejem. Loras Tyrell i syn Baratheona również. Taki ten świat Martina jest. Zreszta w starożytnym Rzymie też tego pełno było.

Nie wrzucaj mnie proszę do worka z innymi szczególnie w tym temacie. Osobiście po prostu patrzyłem w telefon podczas tego czegoś. Netflix, HBO czy inny serwis, nazwa bez znaczenia. Cieszę się, że ten wątek tak szybko skończono. Szkoda tylko, że ta scena w ogóle się tam pojawiła. Powoduje to jedynie odruchy wymiotne niż "przyzwyczajenie".

Odruchy wymiotne to prędzej wywołują twoje posty, aniżeli obecność atrakcyjnych aktorów odgrywających role homo. Po drugie słusznie zauważono, że homofoby obrały sobie ze szczególnym uwielbieniem za cel netflixa, podczas gdy słusznie na wszystkich platformach LGBT są obecni. Dlaczego zatem atakowany jest głównie netflix?

Jeżeli zbiera Ci się na wymioty z powodu moich postów to spoko. Mi się zbiera jak widzę dwóch facetów w niejednoznacznej sytuacji i zdania nie zmienię. Tak mam i mieć będę. Nie dostosuję się.

Mam HBO i Netflixa i choć w HBO zdarzają się takie wpadki, tak na Netflixie wydaje się być to na porządku dziennym.

Co do tego czy jestem homofobem? tak i nie ukrywam tego. Pracuję z takim jednym managerem, który jest innej orientacji. Z początku się z tym ukrywał, ale po jego sposobie poruszania się i głosie można było wywnioskować, że coś jest z nim nie tak. Po czasie sam to przyznał i było to wiadome dla każdego. Sęk w tym, że codziennie jak był to codziennie musiał snuć jakieś homoseksualne teksty i żarty. Za każdym jednym razem. W końcu nie wytrzymałem i wydarłem się na cały zakład, że te rzeczy to on sobie może w domu trzymać, ale w pracy chcę pracować a nie słuchać o jego wycieczkach! sprawa trafiła do szefa i go uciszył. Co mnie to obchodzi, że jest ciepły? wszyscy to wiedzą, więc może zamilknąć i wziąć się za robotę. Czasem mam wrażenie, że czyjaś orientacja to jest jedyne życiowe osiągnięcie takiego jegomościa. O niczym innym nie potrafi gadać tylko podkreślać swoją inność. Masakra.

No oczywiście nikt cię nie zmusi do kultury i szacunku, tylko po co zawracasz ludziom gitarę swoimi problemami? Filmweb to nie przychodnia dla homofobów, lecz portal filmowy który chce trzymać odpowiedni poziom. Współczesna kultura, zwłaszcza zachodu, filmografia, hollywood, platformy streaminowe nie mają żadnego problemu z LGBT dlatego traktowane jest na równi z hetero ani jak coś lepszego ani gorszego, a takie wątki i postacie obecni bo tego chcą odbiorcy. No oczywiście nie wszyscy, ale przecież nikt cię nie zmusił do wykupienia abonamentu. Doskonale wiesz jakie jest współczesne kino i czego możesz się spodziewać. A co do kolegi z pracy to sry winetu ale tak jak ty czy ktokolwiek inny możecie pierdzielić o przygodach hetero tak on ma pełne prawo pierdzielić o przygodach homo. No chyba, że wszyscy żeście się umówili, że w pracy cisza jak makiem zasiał na wszzelkie sprawy prywatne i tylko zawodowe tematy poruszane, w co nie uwierzę. Po prostu trącisz hipokryzją na kilometr.

Akurat temat jest o LGBT, więc rozmowa jak najbardziej jest na miejscu. Jeśli nie interesuje Ciebie zdanie homofobów to mi nie odpowiadaj, ale mam prawo wyrazić swój sprzeciw niektórym scenom w filmie tak jak inni to robią, bo widzę, że oburzenie jest tutaj spore (i prawidłowo).

Co do Netflixa, akurat tutaj jest dzielone konto, więc nie wydałem na serwis ani grosza. Gdybym miał zapłacić z własnej kieszeni to po prostu bym olał. W HBO na szczęście te tematy nie są tak nachalne i są produkcje zdrowe od tego.

Kultura i szacunek jest. Jeśli ktoś nie przekracza pewnych granic. Jak kolega złapie koleżankę za tyłek to też będę reagować. Sęk w tym, że praca to nie miejsce na takie rzeczy. Obowiązuje pewna kultura pracy. W tym konkretnym przypadku o mnie wiadomo tylko tyle, że jestem kawalerem. O kimś tam wiadomo, że ma męża, dzieci i to wszystko. Nawet z tym konkretnym kumplem potrafię współpracować jeśli zachowuje się jak człowiek. On wie, że nie trawię jego orientacji i szanuje to. Jakoś trzeba się dogadać żeby nie było kwasu i ciągłych starć. Tyle ode mnie.

A więc tym bardziej nie wydając ani grosza tracisz moralne prawo do krytyki. Potwierdzasz, że nie jesteś odbiorcą platformy, a jedynie z przypadku i za friko z niej korzystasz to tym bardziej de facto nie masz nic do gadania. Po tym co napisałeś dla własnego zdrowia psychicznego powinieneś unikać netflixa, nawet jeśli masz za darmo. To po prostu nie jest oferta dla ciebie skoro drażnią cię zupełnie normalne zwyczajne pospolite kwestie. Jeszcze raz - filmweb nie jest miejscem do załatwiania tego typu problemów.

Przylazłeś wyrzygać hejt, więc nie dziw się, że ludzie to na to będą stosownie i słusznie reagować. Raczyłeś poinformować nas, że bohaterowie LGBT wywołują w tobie odruchy wymiotne... jakoś nie słyszę, aby geje mieli potrzebę łażenia po forach i gadania jak to ich obrzydzają sceny hetero i że są zupełnie niepotrzebne. Jakoś oni potrafią się powstrzymać, więc i dla ciebie nie powinno być trudne zadanie.

Nie pisałeś nic o łapaniu za tyłek, z twojego wpisu wynika, że przeszkadza ci sam fakt, że kolega z pracy się nie ukrywa i coś tam powie w tym tematach tak jak gadają hetero o swoich kobietach, związkach. Gdyby to się potwierdziło to powinieneś wylecieć z roboty, bo kolega ma pełne prawo do analogicznych zachowań i wywodów, które uskuteczniają hetero, w tym drugim przypadku zresztą o wiele częsciej i sprośniej.

Ale ty farmazony pierd... xD

Powiem tak: też mnie wkurzają wciskane na siłę wątki LGBT+-, jednak homoseksualizm istnieje od zawsze (w starożytnej Grecji i Rzymie to było w normie), tutaj jest wątek nie eksploatowany na siłę, w dodatku mamy ukazane romanse dwóch stron, które w pewnym momencie prowadzą do kłopotliwej sytuacji. Jak dla mnie odcinek świetny, szokujący i zarazem chwytający za serce - sir Criston jest jak dla mnie najbardziej nieszczęśliwą i tragiczną postacią w tym serialu. Zadziałał pod wpływem impulsu - ale czy ludzie nie robią głupot z miłości i zazdrości?

Pewnie, że istniały. Tylko co stoi na przeszkodzie żeby zrobić taką samą relację, ale z kobietą? chłop ma przyjaciółkę-kochankę na boku na którą ma przyzwolenie i spoko. Ktoś wcześniej pisał, że ta sama relacja była w książce. Ok, ale nadal jest to niepotrzebne.

No jeśli jest w książce to jak najbardziej potrzebne, aby było w serialu. Niepotrzebne są homofobiczne sraczki. Zarówno HBO, Netflix jak i inne znaczące zachodnie platformy streamingowe nie są do was skierowane, ponieważ nie mają z LGBT żadnego problemu.

A skąd ty możesz wiedzieć do kogo one są skierowane Panie Wyrocznio? Prawda jest taka, że oni mają wyje*ane kto ich ogląda- ważne, żeby hajs się zgadzał.

Po obecności LGBT widać do kogo są skierowane, a już na pewno nie do homofobów, którzy na tę obecność narzekają. Jak widać i na całe szczęście homofobów jest mniej, bo na samych homofobach platformy by się nie utrzymały. Utrzymują się przede wszystkim na odbiorcach z poglądami progresywnymi, otwartych na różnorodność, nie mających problemu z orientacjami, rasami, narodowościami. To są dominujący abonenci i oni chcą to oglądać. Wąskie i roszczeniowe grono krzykaczy, głównie o mentalności bloku wschodniego, nie będzie dyktować zachodnim wytwórniom co, gdzie i jak mogą pokazywać.