NUUUUUUUUDA a elementy intryg przejrzyste jak woda.
No tak, obie strony coś na siebie mają i wiedzą o swojej wzajemnej wrogości. Tu chodzi o to, kto pierwszy zaatakuje, o życie w strachu przed drugą stroną. To żadna tajemnica dla detektywa Rutkowskiego ani kolejna przygoda Sherlocka Holmesa.
Zresztą to nie akcyjniak, a dramat kostiumowy, stylizowany na historyczny.