Ród smoka: Sezon 1 Ród smoka sezon 1, odcinek 7
odcinek Ród smoka (2022)

Ród smoka | Driftmark

56m
8,0 3,0 tys. ocen
8,0 10 1 2950
Ród smoka
powrót do forum s1e7

Odcinek 7. Wersja HBO Rodu Smoka.

Drama w holu.

Perspektywa, POV Alicent z domu Hightower.

Jak wykluła się nienawiść "Zielonej Królowej" do Czarnej/Smoczej Księżniczki?

Czyli dlaczego ułożona, a tak naprawdę strażniczka cudzej moralności Hightowerka, Zielona Królowa, nienawidzi "czarnej - smoczej", wolnej i nieskrępowanej więzami patriarchatu Targaryenki?

Zielona królowa, wychowana w duchu patriarchatu, zawsze posłuszna, zawsze słuchająca ojca i jego rozkazów, Alicent; ma serdecznie dość byłej przyjaciółki. Jest na nią po prostu wściekła.
Długo co prawda, DŁUGO I LATAMI tłumiła w sobie nienawiść... Nienawiść która swe zarzewie, sam swój początek; miała miejsce w chwili gdy usłyszała jak ojciec mówi Królowi że Rhaenyra pie*przyła się z wujkiem w burdelu.
W tamtym momencie, na wskroś patriarchalnej Alicent - wybuchł mózg.
Pamiętacie to święte oburzenie i pogardę gdy Królowa oskarża Księżniczkę?
"YOU FU*KED DAEMON!
Ton głosu, mina; a raczej grymas na twarzy Alicent mówi wszystko...
Przyjaciółka tam próbowała ją załagodzić i nawet jej się chwilowo udało. Wtedy wkroczył Larys ze swą "niewinną" rzuconą mimochodem uwagą o herbatce poronnej... I Alicent trafił szlag. Wściekłość wybuchła na nowo.
Księżniczka nie tylko się puszcza, ale jeszcze kłamie jej w żywe oczy. Prosto w twarz.
Potem doszło wyznanie ciasteczka Crispina Cole, a mleko rozlało się do ostatniej kropelki.
Nienawiść Hightowerki do ex najlepszej przyjaciółki rośnie. Rośnie latami.
Królowa patrzy i obserwuje każdy krok Targaryenki. I nie może jej znieść...
Bo Rhaenyra, choć jest kobietą, to jest wolna jak mężczyzna. Ona bierze z życia pełnymi garściami. Po męsku. Bierze sobie "wszystko", : wzięła Daemona, Cole, Harwina. Wzięła najlepsze towary i nikt nawet nie mrugnął okiem...
Viserys jeszcze przysyła córeczce herbatki poronne żeby Renia mogła hulać na całego.
Księżniczka "zdradza" stan, a i tak pozostaje Dziedziczką Tronu. Z Harwinem robi sobie dzieci i udaje że to Laenora.
Wszyscy widzą co Rhaenyra robi i nikt nie ruszy palcem żeby wytknąć jej, w mniemaniu Alicent - "potworne grzechy". Jeszcze są jej "partnerami w zbrodni" jak Viserys. Który to stoi murem za Renią, wszystkimi siłami kryje córkę. Nawiasem mówiąc, zaczął traktować córkę jak młodszego brata, jak faceta. I chyba też częściowo dzięki Daemonowi, który mu tam ryczał na podłodze że Renii też się należy "męskie życie" tj. zabawa bez konsekwencji. Że dziewczyna powinna robić co chce i nie być za to ukaraną, skoro za to samo nie jest karany mężczyzna... Król robi dla Rhaenyry dokładnie to samo co latami robił dla Daemona. Wie że brat to Smok z krwi i kości, dziki, wolny duchem, myślą i ciałem. (Książę Łotrzyk to charakterologicznie skóra zdarta z ich matki, nieznającej granic, niepohamowanej Alyssy o ułańskiej fantazji - kobiecie która całe życie robila co chciała. Alyssa o jednym oku fioletowym, a drugim zielonym.). Wie że Daemon to "Książę YOLO" po prostu nie umie się opanować, a Rhaenyra jest dokładnie taka sama. Prawdziwa Smoczyca, z tego samego materiału co matka i brat utkana...(A brat mu to uświadamia.) Więc Viserys, który na początku się wścieka i drze się że ją też powinien wydziedziczyć, to jednak, po słowach Daemona; zaczyna córkę traktować tak, jak jego. Jakby Księżniczka była mężczyzną, i kryje ją...Dosłownie rżnie głupa widząc "męskie wybryki córki -"tutaj, skoki na boki" , udaje ślepego, jeszcze wciska żonie durne historyjki o konikach...
A Alicent doprowadza to do szewskiej pasji.
Teraz Rhaenyra zabrała jej dziecku oko.
W mniemaniu Alicent oczywiście.
Viserys na to nie reaguje.
Alicent, wychowana w patriarchalnym porządku, nie może tego pojąć. Nie może pojąć że Rhaenyra - będąc kobietą - może popełniać męskie grzechy i za nie nie płacić. Zielona królowa wpadła w szał. Bierze nóż, i chce sama - w jej mniemaniu - wymierzyć sprawiedliwość.
Pyta Rheanyry, Ty bezwstydna, grzeszna Ku*wo, co mi jeszcze zabierzesz?
Jak śmiesz uważać że możesz sobie robić co chcesz? Nie jesteś mężczyzną, jesteś kobietą i znaj swoje miejsce - Ty nie masz prawa!
Musisz zapłacić za swoje grzechy, wytnę Ci oko.


PS.
Danonek mówi:

https://vm.tiktok.com/ZMFFpqHBp/

Gdzie z łapami do mojej kobiety i jej Harwinowskich dzieci, Ty wściekły Psie Incelski!!!


HUE HUE.

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Niech ktoś usunie to konto proszę

ocenił(a) serial na 10
ubant

Sam się usuń, zaczepny jednozdaniowcu bez jednej myśli.

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Witam. Aktualnie oglądam ten serial i jestem właśnie na 7 odcinku. Obejrzałem go już, ale raczej obejrzę go jeszcze raz - dziś lub jutro.
O co chodzi z tą "zieloną" Alicent i "czarną" Rhaenyrą?
W sensie z tymi kolorami królowej i księżniczki. Czemu je tak określasz?
Bo przecież tu raczej nie chodzi o kolor ich skóry. Możesz to wyjaśnić takiemu laikowi i słabemu obserwatorowi jak ja?:) Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
raf_filmweb

To są barwy ich rodów, czarny Targaryenki, zielony Hightowerówny. ;) I kolory ich sukienek które noszą od lat.

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Ooo dzięki! No widzisz...mało spostrzegawczy ze mnie obserwator:)