bo inaczej nigdy nie dojdzie do Tańca Smoków. I tak jak serial tak i będzie telenowelą. Bardziej przypomina on na razie biografię/wycinki najważniejszych wydarzeń z życia członków rodu niż ciekawy prolog do zbliżającej wojny domowej. osobiście jeden z ciekawszych odcinków kiedy to odcinki 2.4.6 według mnie były przegadane na maksa tutaj od kiedy syn Viserysa schodzi ze smoka robi się dopiero ciekawie do końca odcinka. I żeby nie było nic do gry aktorskiej Considine'a nie mam, ba aż byłem mile zaskoczone jak wydawać by się mogło przestał na chwile być ugodowym Królem i pantoflem w drugiej połowie odcinka
Musi być jeszcze jeden przeskok czasowy (od 8 odcinka), gdzie będą wreszcie dorosłe dzieci Alicent i pierwsze Rheanyry.
Król umrze zapewne w 9 odcinku i nastąpi zamach stanu w King's Landing. Niebawem zacznie się Taniec smoków, który będziesz miał pod koniec tego sezonu i przez całe sezony 2-4.
W 10 odcinku będą pewnie dwie koronacje Aegona u zielonych i Rheanyry u czarnych. Prawdopodobnie nastąpi też pierwsze epickie starcie na smokach Aemonda z Lucerysem nad Końcem Burzy.