Moja 75 letnia ciotka namiętnie ogląda tureckie telenowele. Czasami zmuszony bywam do wspólnego oglądania. Jest to katorga. Niestety Ród smoka zbliża się ekspresowo do tego poziomu. Akcja w tempie najwolniejszego żółwia. Ciągnione w nieskończoność bzdetne dialogi. No i te ciemne sceny w których nic nie widać. Zapewne żeby łatwiej ukryć niedoróbki techniczne. Co odcinek to większe rozczarowanie.