Właśnie skończyłam ogladać 1 sezon HoD. Zdecydowanie łagodniejszy seans od Gry o Tron. Gra o Tron pozostawiała bardzo specyficzne uczucie we mnie. Po każdym sezonie musiałam dochodzić do siebie kilka tygodni przez bardzo brutalne sceny i to uczucie niesprawiedliwości i niemocy. Tutaj tego nie ma. Serial bardzo skojarzył mi się z serialem Biała Królowa. Podobny rozwój akcji, głównie przez rozmowy. Plus dużo scen porodów, jak już ktoś zauważył. :)
Myślę, że o ile w GoT dużo ludzi obstawiało Dani na tronie, głównie przez smoki, tutaj nic nie jest pewne bo wszyscy maja smoki i ciekawe jak się to wszystko rezegra.