Ród smoka
powrót do forum 1 sezonu

Po 6 odcinkach myślę, że mogę napisać moje wrażenia. Oczywiście z oceną za cały serial poczekam do końca (być może twórcy jeszcze czymś mnie zaskoczą).Póki co jest po prostu średnio, sporo głupot, przeciętnych dialogów, przeskakiwania ważnych części fabularnych bez wyjaśnienia i wiele innych które umniejszają całkiem ciekawą historie oraz dobry casting postaci.


Chyba najbardziej bolą mnie te nieszczęsne dialogi przez to, że rzucają wprost informację "O patrz ta postać jest taka sprytna i przebiegła" tyle, że w tym co robi i mówi po prostu tego nie widać. Pierwszy przykład Otto jako namiestnik gdzie od początku czujemy, że może sporo namieszać i wydaje się dość cwaną jednostką, jednak to jak w dialogach wprost ujawnia swoje motywy i męczy króla właśnie zabija dla mnie ten jego spryt, natomiast reszta jakby to ignoruje i daje ułudę "O tak ta postać jest taka sprytna". Brakuje mi po prostu tych dialogów podszytych manipulacją(nie jawną) czy też groźbami w taki cudny sposób jak to robiła Gra o Tron, jednak tutaj mam wrażenie, że te dialogi i intrygi są po prostu głupie/mdłe.


Inną rzeczą są głupoty jak Daemon na plaży którego na otwartym terenie nie mogli trafić wrodzy łucznicy kiedy szarżował i wybijał tłum przeciwników czy Sir Criston który zatłukł kochanka przyszłego króla na oczach biesiadników i w sumie nie poniósł żadnych konsekwencji. Tymczasem twórcy porównują wesele z 5 odc do krwawych godów gdzie wydarzenie z Gry o Tron było bez porównania lepiej zbudowane, a postacie które zginęły były z nami ~2 sezony( już nie wspominam o symbolice, intrydze i szoku).


Uff trochę się rozpisałem ale podsumowując póki co bez startu do Gry o Tron(no chyba, że do ostatnich sezonów), a nawet jako oddzielny serial to takie max 6. Oczywiście mam nadzieję na coś więcej ponieważ potencjał jest.