Ród smoka
powrót do forum 1 sezonu

jako fanka GoT i książek RR Martina jestem szczerze rozczarowana serialem. Z trudem, bo z przyzwyczajenia, oglądam kolejne odcinki. Nie wciąga akcja, gra autorska, a dialogi są przegadane i płaskie. Ogień i krew czytało się jak Jasienicę, łatwo można uwierzyć w prawdziwość historii i postaci. Tu jest powierzchowna opowiastka o papierowych postaciach znikąd. Jedynym "napięciem" było szycie rany Rhaenys i sceny porodów. Nawet smoki są jak z Disneya, latają w górę i w dół wyłącznie dla uciechy. Do tego sceny filmowane są w nocy, ciemne i statyczne sprawiają, że gapię się tępo w ekran i szczerze mówiąc, nie jestem ich ciekawa. Dobrze, że są książki...