Jakie według was są najlepsze i najgorsze wątki, momenty, wydarzenia, sceny z tego serialu?
Musiałem trochę się nad tym zastanowić, ale ostatecznie zdecydowałem się na takie zestawienie.
*Najlepsze:
- zmieniające się wcielenia Klaudii z pierwszych dwóch sezonów (do pewnego momentu była to przecież wiodąca cecha tej postaci),
- początki działalności biznesowej Solejuków z drugiego sezonu (bardzo miło się na to patrzyło),
- zamieszanie wokół odbudowy knajpy z trzeciego sezonu,
- koncern medialny Czerepacha z trzeciego sezonu,
- zwycięstwo Lucy w wyborach na wójta z finału czwartej serii (triumf sprawiedliwości!),
- rozkwitająca kariera polityczna Kozioła i Czerepacha z serii szóstej i siódmej,
- aresztowanie Lucy i wszystko, co z nim związane w sezonie siódmym (ależ przy tym wątku były emocje!),
- zakończenie ósmego sezonu (idealne pod każdym względem),
- kampania prezydencka z ostatniej serii,
- powrót Lucy w odcinku ,,Cuda, cuda ogłaszają'',
- wszystkie trzy pożegnania ławeczki z widzami (po śmierci Franciszka Pieczki są jeszcze bardziej wzruszające).
*Najgorsze:
- epizod z antykoncepcją w sezonie pierwszym,
- rozwód Więcławskich w sezonie drugim,
- przyjazd ciotki Koziołów w czwartej serii,
- protest pijaczków pod urzędem gminy z szóstego sezonu,
- Lodzia zazdrosna o Olę z sezonu dziewiątego,
- walka o zdrowie Kusego z sezonu dziewiątego,
- wyjazd Lucy i Dorotki w ostatniej serii,
- zdecydowana większość scen z Myćką i Wargaczem (Nie. Lubię. Tej. Dwójki!)
Na chyba tak najbardziej. Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dopiszę.