Anna Iberszer i Kazadi popsuły serial. Szczególnie ta pierwsza. Fragmenty z jej piskiliwym, niby włoskim,są nie do zniesienia. Serial uwielbiam ale je wyrzuciłbym z niego.
Niekoniecznie popsuły.
Jak dla mnie Klaudia, w pierwszych odcinkach była rewelacyjna, później j zepsuli Jej rolą, robiąc z niech psychopatyczną idiotkę. Halina Kozioł, nieudana rola. Lodzia, zbyt Halinę naśladowała.
Można do wielu się przyczepić.
I Jola... zaczęła jako swojska dziewucha, która dzięki związkowi zyskała pewność siebie i zaczęła realizować marzenia, a skończyła jako nieznośna matrona na wiecznym PMS-ie hobbystycznie wyżywająca się na mężu.