Czy tylko ja mam wrażenie, że postać córki Kozioł, Klaudii, to najbardziej odpychająca postać serialu?
W pierwszych sezonach kreowana na kochliwą, puszczalską nastolatkę, która co chwila sypia z kim innym.
W późniejszych staje się po prostu mściwą, niestabilną psychicznie kobietą.
Szczególnie to widać od momentu zakończenia pierwszego związku z Dudą. Ona twierdzi, że może sypiać z kim chce i to nie jest nic złego a chłopakowi robi aferę o pocałunek.
Później to ona sprowadza sobie gacha a Dudę obwinia o rozpad ich związku.
Do tego dosłownie stalkuje chłopaka, wybija kubszyby w oknach.
Szkoda słów... Psychiczna dziewczyna.