czy wam tez sie wydaje że Ranczo poprawiło się wraz z nową serią? No i ten brak unijnej propagandy na wielki plus! :) Znowu można się pośmiać:)
Tak masz rację ja myślałem że 8 sezon będzie do kitu a jak narazie jest w czołówce, ostatni odcinek znakomity szczególnie bunt Michałowej i kobiet z Wilkowyj no i wątek z Myćko i tym kolesiem czo przyjechał z Klaudiom
wszystko mi się podobało co wymieniłeś :) a najbardziej chyba jak te baby wywaliły Czerepacha:)))) no i ten jego tupecik :D
Akurat ten koleś od Klaudii to straszny idiotyzm, mogli osobie darować ten watek, Razem z postacią która gra Emilia Komarnicka, wiem że jest blondynką ale czy to znaczy ze zawsze musi grac takie idiotki?? Jakby się pozbyli tych dwóch wątków to serial lepszy.
zgadzam się, to ze Klaudia co i raz ma nowego chłopaka to jest akurat fajne, tyle, ze tego ma już od kilku odcinków - ciut przydługo.
Co do tej Emilii to ten wątek strasznie mnie męczy, jest nudny i głupi, a jak dołoży się do tego tą młodą buntowniczkę to już kompletna klapa. Wszystko ratuje stara ekipa aktorów, no i opinia na której jadą od I sezonu.
A mnie to nic nie śmieszyło, wójt zamiast wyrzucić Myckę an zbity pysk to odgrywa dużo głupszego niż był dotychczas, brakuje tego wójta który stoi ponad wszystkimi i wszyscy go się boją, Teraz to on ucieka przed wszystkimi....
Mnie też najbardziej rozbawił ten Myćko. Dobre było jak spał pijany na łóżku w domu senatora i coś jeszcze gadał przez sen hahaha ;) ;)
Fajne było też jak chłopak Klaudii, ten reżyser w czapce :D:D zaczął coś gadać do senatora i do Myćki skomplikowanym językiem, a oni nic nie rozumieli i dziwnie na niego patrzyli ;)
Pewna poprawa jest, ale do starego rancza jeszcze bardzo daleko... Nie ma agitki Unijnej i feministycznej to plus, Widzę pewne rozpaczliwe próby powrotu do korzeni - Klaudia zmieniająca chłopaków jak rękawiczki podobnie jak w 1 sezonie, powrót Hot Doga (i "rozmów" z nim kiedyś Kusy, teraz Lucy i Kusy też) czyli psa Lucy Kusego nieobecnego chyba od 2 sezonów, Powrót Ławeczki bardziej w tradycyjnym kształcie.. Ale i tak to nie jest już to co kiedyś. Nie am zderzenia głęboka prowincja - amerykanka czy wiejski proboszcz - miejscowy watażka (wójt).
Jak dotąd 7 sezon mile mnie zaskoczył. Niezły jest ubaw.
Wszystkie wątki są bardzo fajne.
Ostatni odcinek świetny: pijany Myćko śpiący na łóżku w domu senatora Kozioła, Kusy i Monika, Czerepach wyrzucony przez wilkowyjskie kobiety, załamany Duda, nowy chłopak Klaudii, który ciągle nosi czapkę :D