Co do samego serialu to jak na razie nie jest źle, choć świetnie też nie jest. Irytuje mnie tylko ta propaganda unijna. Podniecanie się tym, jakie te fundusze są świetne, ile dają możliwości. Nawet w czasach PRL-u tak natrętnie nie wciskano jedynej słusznej ideologii.
W każdym odcinku nowego sezonu co 5 minut nawijają o tych funduszach. Nie da się tego oglądać. Poziom serialu też wyraźnie spadł. Nowy odcinek był zupełnie nieśmieszny.
To już się zaczęło w ostatniej serii. Wcześniej też było o unii ale w zupelnie innym ironicznym świetle, np. dopłaty bezpośrednie do psów :)
No racja, właśnie z powodu tej propagandy przestałem oglądać obecną serię, żona jeszcze siłą rozpędu i resztką sympatii dla głównych bohaterów, jakoś ogląda. A ja żygam już tą unią...
Właśnie przez tą propagandę serial wiele stracił. Nagłe wzbogacenie się wsi, gadanie o możliwościach i funduszach... Za dużo polityki napakowali do serialu.