Aktorzy się starzeją szybciej niż postacie na ekranie. Z dobrego serialu po 1 serii może wyjść potworek jak "Lost". Coś co na początku było kultowe na końcu było nie do oglądania.
W Rectify też można wyobrazić sobie ostatni odcinek, gdzie nasz bohater jest położony na stole przed wykonaniem trzeciego zastrzyku i to co oglądamy, to jego projekcja - kiedy jest już w stanie snu - co by było, gdyby go nie zabito.
Po 22 odcinkach stwierdzam, że idzie nieźle, ale masz rację - oby nie rozciągali tego za bardzo. 4 sezony stykną
Bardzo dobrze. Możemy się zatem spodziewać, że 4 sezon będzie ostatnim, a sprawa gwałtu i morderstwa zostanie definitywnie rozwiązana. Pod koniec 3 sezonu niektóre rzeczy przybrały trochę inny odcień, ogólnie ostatni odcinek pokazał pewien zwrot w serialu i mamy nowych podejrzanych, będzie interesująco. Nie spodziewałam się, że ten sezon będzie miał tylko 6 odcinków (a chciałoby się jeszcze trochę pooglądać), liczę że kolejny będzie miał ich co najmniej 10.