j.w.
Pamiętam ten serial, jak leciał z 10 lat temu w tv. Ogólnie to był tragiczny :) Lamas- chodząca tragedia. Tylko ten Indianin jakoś normalnie wyglądał. Zresztą to serial klasy D, tak samo jak aktorem kalsy D jest Lorenzo L. :) Kto się nie zgadza- jego problem, ale nikt nie zaprzeczy, że istnieje z 13245 lepszych seriali od Renegata. :D lol
Kurcze, nie wiem jak możesz obrażać Lorenzo Lamaza, aktora-geniusza, któremu nie dane jednak było zagrać w bardziej popularnych tytułach. To nie jego wina, po prostu jakoś tak wyszło. I jak możesz mówic, że Boby Sixkiller wyglądał w miarę normalnie :D
Fakt, że kilka błędów byśmy w tym serialu znaleźli jak choćby zawsze pełen bak w chopperze Rino Reinsa (chyba jakoś tak), czy też bazowanie na jednym schemacie (zawsze jedzie w stronę zachodzącego słońca) ale są to tylko drobnostki, które w żaden sposób nie wpływają na przyjemność płynącą z oglądania ;)
Marny aktorzyna, tak? Ale kaskę raczej ma nie małą za występ w tym marnym serialu, jak mówisz. Tłucze chajs na tym jak trza, mimo że nie jest aktorem typu Robert De Niro czy Al Pacino. A zwykły człowiek charuje, zapie.... i co ma? Grosze. Nawet w najgorszej szmirze chciałbym zagrać, jakbym był na miejscu Lamasa, bo kasa nie mała jest, (a nawet bardziej niż nie mała).