I wyczuwają kropelkę krwi z daleka. Co za bzdura. Mamy tu bohaterkę która poradzi sobie z każdymi hordami zombie i największymi potworami, które muszą nią porzucać zanim zjedzą. Oglądać tego się nie da.
Istnieja universum w ktorym zombie biegają. Np 28 Tygodni Później. Poza tym spotkasz biegajace zombie w wielu innych produkcjach. W sumie nie ma w tym jakiegoś braku logiki. Rozpędzi się, jak pociąg to i biegnie, mimo ograniczonych funkcji umysłowych. Co nie zmienia faktu, że ten film to totalna szmira z wielu innych powodów, niż te które wymieniłeś.
Aha to widocznie za mało widzialem, a oglądałem wiele produkcji w których Zombiaki sie wloczyly, a nie wchodziły w buty Usaina Bolta. Taka konfrontacja bohaterki z wielkim potworem też nie jest mi znana z tego uniwersum. Rzucanie, ślinienie się nad nią. Co to ma być ? Parodia Obcego ?
Obejrzyj sobie 28 Tygodni Później (28 Dni Później dla niektórych jest nawet lepszy niż 28 Tygodni), to dobry film. Cytujać Ciebie " Taka konfrontacja bohaterki z wielkim potworem też nie jest mi znana z tego uniwersum" w Resident Evil 3 był Nemesis. W remake'u Resident Evil 2 był Mr. X. Miałeś też do czynienia w RE 5 ze zmutowanym Weskerem. Mam na myśli serię gier RE, ma się rozumieć.
Na razie grałem tylko w 1, 2 remake i w 7. I nie przypominam sobie by potwory się ze mną bawiły. Bawiła się mną tylko rodzinka z RE 7. Może mam słaba pamięć. Nie wiem. 28 dni później widziałem ale bardzo dawno. Szczerze mówiąc musiałbym sobie przypomniec.
Akurat taka konfrontacja bohaterki z wielkim potworem jest doskonale znana w tyn uniwersum.