Całe to HYGGE ich to wielka ściema, oczywiście nie patrzę z perspektywy tego jednego filmu, ale cos jest na rzeczy
Wydaje mi się, że serial silnie podkreślał jak inaczej żyją zwykli duńczycy, a inaczej najbogatsza elita, np scena z mama blondyka na spotkaniu w pracy jak mówiła, że ma nianie to jeden kolega z pracy zaczął się dziwić i uważał to za klasistowskie, ona zaczeła się mocno tłumaczyć i wymigiwać. To samo podczas spotkania z rodzicami w szkole inni im zarzucali, że nianie wychowują ich dzieci i że to nie jesy dobre. Hygge to takie ich la dolce vita, to, że w Polsce nie umiemy cieszyć się z małych rzeczy to nie znaczy, że inni ściemniają....