Gdy kompletowano obsadę tego serialu, rolę Łukasza miał grać Maciej Zakościelny. Niemal wszystkie portale i gazety pisały o tym, że będzie to rola wprost stworzona dla niego i tym samym będzie go można częściej oglądać niż tylko w "Czas Honoru". Potem nagle okazało się, że postać ta będzie gejem i wówczas Zakościelny z niej zrezygnował tłumacząc się, że ma dużo pracy na planie CH (co ma powiedzieć Wieczorkowski?) Zastąpił go Sambor Czarnota i jeśli oglądałem wczorajszy odcinek uważnie, a wydaję mi się, że tak, ani razu nie wspomniano, że Łukasz jest gejem, nie widziałem go w towarzystwie żadnego mężczyzny sam na sam...baaa widziałem jak całował się z tą Książkiewicz....zatem o co kaman? jaki gej? i po co ta nagonka z Zakościelnym i nagłej zamianie aktorów? Jak zwykle musiało być o kimś/czymś głośno...choćby przez chwile...koniec końców wyszło i tak dobrze bo Czarnota lepiej mi do tej roli pasuje.