To może być równie dobrze grób Fangsa, co jest trochę bardziej prawdopodobnie. Niemniej, mam nadzieję że Jug nie umarł, bo to chyba najlepsza i najbardziej racjonalna postać w tym serialu :P
No właśnie ciekawe, pewni być nie możemy na razie. :P Ten odcinek rozwalił mnie totalnie 11/10!
Jest narratorem, więc jego śmierć jest mało prawdopodobna. Jednak mnie bardziej zastanawia co chciał on tym wszystkim osiągnąć, bo jak na razie widać, że jego ewentualna śmierć po prostu poszła na marne.
Myślał, że jeśli odda się w ręce Ghuli to oni nie będą walczyć z Wężami bo tak ustalił z Ghulami. Jednak potem wyszło na jaw, że Penny i reszta wcale tak nie zamierzają. W sumie to dziwię się, bo przecież Jug jest bystry i nie nabrałby się na to, więc minus za scenariusz.
Tyle wiem. Tylko, że tak jak napisałaś Jughead jest bystry. Dlatego ciężko mi uwierzyć w ten nagły przejaw naiwności z jego strony. Tym bardziej, że już wcześniej miał kilka podobnych sytuacji, które powinny jego postać wzmocnić i odwieźć od popełniania następnych. Może scenariusz, a może jakoś mądrze to rozwiną w następnym odcinku - na co szczerze liczę.