Czy tylko mi podoba się na razie 3 sezon?
Jak dla mnie rewelacja. Kicz ale zaplanowany plus absurdalny tajemniczy wątek gry. Ogląda się świetnie. 1 sezon trzymał najwyższy poziom fakt, 2 no niestety bardzo mocy zjazd w dół. 3 nie chcę wrócić do charakteru 1, ale podkręcił absurdy plus poprawił wiele rzeczy z 2 i też uważam, że jest na fajnym poziomie. Dopiero zobaczyłam 5 odcinek, ale od 3 mnie ten sezon kupił i tylko czekam na następne.
O, zgadzam się w 100%. Jeśli spojrzy się na wszystkie absurdalne wątki jako na zaplanowany zabieg to nagle całe show zaczyna bawić :)
Do trzeciego sezonu musiałam się przekonać. I tak jak na początku strasznie mnie irytowały te wszystkie kompletne bzdury i przerysowania, tak teraz patrzę na serial z perspektywy komiksu i bardzo mi to pomaga. Ósmy odcinek mi się bardzo podobał - na plus Gladys i Jellybean, scena z Archim i Fredem, Sisters też przerysowane, właśnie takie przerysowane komiksowo - a już Betty z siostrą przełożoną - scena jak wyjęta prosto z komiksu. Już nawet Tee-Tee z Cheryl mnie nie zaskoczyły. Końcówka też super, ładnie nas zostawia w niepewności, co też się może jeszcze wydarzyć.