ten serial w połowie/końcówce 2 sezonu stał się monotonny. Mam wrażenie, ze każdy ma swoje niezmienne miejsce i zajęcia, Betty i Jughead bawią się w odkrywców, Veronica cały czas ratuje Archiego. W 3 sezonie zaczęto wymyślać jakieś fantastyczne potwory a przeciez nie taki był zamysł tej produkcji od początku. Słabo, bardzo slabo