PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=766485}

Riverdale

6,7 85 511
ocen
6,7 10 1 85511
5,8 6
ocen krytyków
Riverdale
powrót do forum serialu Riverdale

koniec sezou

ocenił(a) serial na 7

Ok, to był najbardziej sexy odcinek. Dostaliśmy dwie gorące sceny plus dodatek jak Jughead zakłada w zwolnionym tempie kurtkę Southside Serpent. Bardzo na plus. Nie wspominając o bohaterskim rozbiciu sobie pięści o taflę lodu przez Archiego. Najlepsze zostawiono na koniec. Ba! Był nawet pożar posiadłości - uwielbiam Cheryl, jest cudownie szalona.
Tylko ten koniec! Na wejściu odcinka jest mowa o typowym cliffhangerze i dokładnie to samo serwują nam scenarzyści tuż przed napisami. Za grosz wstydu!
Czy ojciec Archiego umrze? Zapewne nie, bo wtedy chłopak musiałby przeprowadzić się hen daleko do matki. Ale dramatyzm jest! Sezon drugi wpisuję do kalendarzyka. Niestety wygląda na to, że będzie trzeba na niego poczekać do... następnej jesieni.
A Wy co sądzicie o finałowym odcinku?

lijn

Jughead w Southside Serpent na to czekam

ocenił(a) serial na 10
lijn

Nie wytrzymam rok.... :( Może wypuszczą jakiś kolejny fajny serial w międzyczasie? Znacie podobne?

ocenił(a) serial na 7
lijn

Normalnie ciary miałam jak założył tą kurtkę, a w tle "beliver".... A najbardziej już jak spojrzał wtedy na Betty, ten wzrok jakby zapomniał o niej i teraz mając na sobie skórę wężów, patrzył na kogoś stojącego na innym brzegu rzeki. Bo Jughead ma w sobie zbyt wiele mroku, żeby nagle powiedział " a to ja jednak podziękuję i zostanę złotym chłopcem". Po za tym Węże to jedyni dorośli którym zależy na nim, i którzy mówią że zatroszczą się o niego. Wiem , wiem - to nadal jest gang, ale nikt inny przecież Jugheada nie lubi. Oprócz oczywiście paczki nastoletnich przyjaciół i umarłym/umierającym/postrzelonym Panie Andrewsie

ocenił(a) serial na 6
flapper_girl

" umarłym/umierającym/postrzelonym Panie Andrewsie " xD

kasiap_18

zgadzam się z kasiap_18! " umarłym/umierającym/postrzelonym Panie Andrewsie "piękny tekst ! heheheh :D

ocenił(a) serial na 5
flapper_girl

Czy gangowi węże zależy na nim to tylko słowa, potem nie będą dawać swoje zlecenia? Prawie jak początek wejścia do sekty, kochamy Ciebie, czuj przynależność, z nami jesteś bezpieczny... ahh ale przynamniej coś będzie się działo

Moja ulubiona postać Cheryl Blossom :)

ocenił(a) serial na 7
CukierekOlunia

też prawda... tak jak pisałam- nadal jest to gang, a nie kółko samopomocy) Ale jak z jednej strony masz przystojnego FP broniącego swojego przystojnego "buszującego w zbożu" syna, a z drugiej złych, "porządnych" obywateli, mordujących swoich synów, a córki wsadzających do zakładu dla obłąkanych, to wedle zamysłu twórców serialu robi ci się woda z mózgu i zaczynasz się zastanawiać jak by to wyhaftować na swojej kurtce węża pośród róż...

ocenił(a) serial na 10
lijn

Celowo wstrząsający, wręcz prosił się o drugi sezon. Najbardziej interesuje mnie wątek Jugheada (ze względu na jakieś osobiste sympatie); biedny, nie ma wyjścia, podobnie jak jego tatuś. Od pewnego towarzystwa zwyczajnie się nie odwraca. Wystarczy pomyśleć - co by się stało, gdyby FP zachował się inaczej? Wyszedłby, owszem, ale co dalej? A Juggy, który by mieszkał po tej bardziej niebezpiecznej stronie miasta, ale do wszystkich wypiął się dupą? Nikt nie jest aż takim outsiderem.
Całe te gadanie Betty w ogóle mnie denerwuje. Któż z nas z czasem nie wyprowadził się z rodzinnego domu albo nie zmienił szkoły? Ile par mieszka w tej samej części miasta i chodzi na tę samą uczelnię? Można by coś tam wybronić argumentami w stylu: "Ale to przecież strasznie złe południe, a on się tam zadomawia!". Tyle że całe te gadanie do mnie nie przemawia. Jughead, o celowo przerysowanych, komiksowych rysach, nigdy nie doświadczył czegoś choćby zbliżonego do akceptacji i poczucia stabilizacji - jego postać jest przecież odzwierciedleniem zmaksymalizowanego "syfu", typowego rodzinnego trupa w szafie. I co? I tutaj ojciec go prosi: "Weź, chłopie, wytrzymaj, nie ma innego wyjścia", tutaj wyskakuje mu opieka społeczna z propozycjami, na które mógłby się nie zgodzić, gdyby w końcu skończył szkołę średnią (nie zapominajmy, że to tylko kilka lat, będzie pełnoletni i może wy***ierdolić), prześladują jego dziewczynę i w ogóle nie jest mile widziany w wielu miejscach. Kiedyś kurz opadnie, ale do tej pory... Tak sobie myśli, poznaje rodzinę zastępczą, ludzie okazują się spoko, szkoła też lepsza, bo nareszcie nie mają go za śmiecia. Jughead, który potrafił włamać się do szkolnego schowka szkolnego i nadal mówił, że to "temporary", miałby nie dostosować się do nowych warunków? Jedyne, co by mnie zgorszyło w jego wątku, to gdyby nagle zaczął uginać się do czyjejś woli, jadać obiadki w ciepłej atmosferze i w spokoju odrabiać zadanie domowe, dopóki nie pójdzie spać o 22. Cała reszta? Kompletnie nie dziwi. Ale nie obejdzie się bez dramatyzmu, który uwielbiam! :)
A Fred? Nie umrze. Zastanawiam się bardziej nad Cooperami! Matka Betty należała do węży? I to ma nie wybuchnąć jej w twarz?

Uwielbiam ten serial!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones