...serial ma swój urok, choć ja go jeszcze nie odnalazłam. BBC produkuje rewelacyjne, ale ten serial jest wyjątkiem od reguły. Mam wrażenie, że nie ma on określonego targetu. Twórcy starali się za bardzo by film trafiał w gusta wszystkich w przekroju 7-70 lat i to boli. Jest bolesne nawet dla aktorów, którzy muszą dukać z siebie czerstwe riposty.
Mnie jednak najbardziej bolą stroje: rzeźnia w ubojni. W tym średniowieczu mieli rewelacyjnych krawców, że szyli takie równiutkie szwy, że każdy kawałek materiału jest ładnie zakończony no i te prasowanki i w ogóle same kolory... Masakra.
Co do samych aktorów - dlaczego Robin wygląda jak nimota? OK, nie musieli dobierać kogoś o aparycji i posturze Herkulesa, ale kaman, żaba też nie jest dobrym kandydatem... a Marion? Nie wiem dlaczego ale w ogóle nie rozpoznałam tej aktorki, która przecież rewelacyjnie zagrała i wyglądała w True Blood - where's the hottness?!
Jestem na razie na 6 odcinku, ale wytrwam. Może potem będzie lepiej.... na razie jest 5/10