Robin - fajny facet ;-)
Serial zrealizowany nieźle, chociaż rażą mnie te glany, w których biegają aktorzy.
I bluzki z nadrukami, które Marian próbuje ukryć pod kiecką. Ale japonki szeryfa są najlepsze. Zastanawiam się czy zabrakło funduszy na kostiumy, czy może to zabieg specjalny... podobno w każdym szaleństwie jest jakaś metoda.
A ostatnio jeszcze dojrzałam wojskowe berety:)
te berety też widziałam .. chyba w 1 serii .. byli tacy goście .. nie pamiętam .. mnie razi brak krwi.. sceny bójek są sztuczne. MAŁY SPOILER. .kiedyś szeryf wyciągał strzałę z ciała strażnika i była ona czyściutka.. nic .. zero krwi, chociaż strzała był w jego ciele.. i to mnie najbardziej razi.. no i czasami zbyt współczesne stroje Marian.. poza tym serial jest super ;p