Poruszyłeś ciekawą kwestię.Biorę się za wyszukiwanie takich cytatów.

Słowa "Nothing's forgotten" padają w serialu wiele razy, pierwszy wypowiada je Robin od razu w pierwszym odcinku.
Pozdrawiam :)

Heh... a zatem jednak to nie było złudzenie... :) Wielka prośba z mojej strony: jeżeli ktoś ma dostęp do serialu oraz czas i ochotę, niech podzieli się informacjami, w jakich okolicznościach owe słowa były wypowiadane i przez kogo. Rozwiązanie tej "zagadki" wydaje się być tak blisko.... ;)

W pierwszym odcinku słowa padają kiedy Robin i Much trafiają do lochu, Robin się przedstawia jako Robin z Locksley, Scarlet (który też siedzi w lochu, własnie wtedy się poznają) odpowiada że Locksley nie istnieje a Robin na to "To oni każą nam tak mówić. Nic nie jest zapomniane" (mniej więcej przynajmniej ;))
Akurat w najbliższym czasie zamierzam ponownie zabrać się za oglądanie "Robina" więc ewentualnie mogę tu coś niecoś napisać :)
Pozdrawiam

To miło z Twojej strony Tori, że masz chęć pisania o swoich spostrzeżeniach :) Zapraszam też innych wielbicieli serialu do podzielenia się wiadomościami :) Razem łatwiej :) Pozdrowienia!

Wiem, że te słowa "Nic nie będzie zapomniane i nigdy nie będzie"
padają w takich odcinkach jak: "Dzieci Izraela" , "Syn Herna 2 "
Nie wiem czy jeszcze innych odcinkach padają te slowa, ale jestem
przekonany że w tych odcinkach na pewno.
Skoro jesteś fanem jak ja ;) serialu Robin Hood to powiedz mi kto jest
twoim ulubionym bohaterem tego serialu.
Moim jest Nazir i nie tylko dlatego że świetnie posługuje się dwoma mieczami
ale dlatego że jest sprytny, zrównowarzony, spokojny.
Szkoda, że nie ma już tego serialu w TV - mam nadzieje że wreście go
puszczą. To był mój ulubiony serial lat 80tych wtedy też się urodziłem.
Fajnie jakby byla Polska wersja o człowieku w kapturze...
No to narazie tyle niech Hern będzie z tobą salealejkum...

Shiroo - bardzo trudno mi jest wskazać ulubionego bohatera. Polubiłem całą pakę, a nawet niektórych jej wrogów - np. szeryfa ;) Grace nieźle grał swoją rolę. Mogę wskazać też postać Willa - dość charakterystyczna sylwetka, odruchy i świetne wątki humorystyczne (np. gdy odczuwał obawę razem z Mutch'em o zarażenie się trądem :)). Nazir też bardzo ciekawa postać. Natomiast spośród dwóch Robinów chyba bardziej się przekonałem do tego pierwszego (Praeda). I jakoś nie za bardzo się przejąłem osobą Marion - nie wiem dlaczego...
W ogóle gdybym miał się czepiać serialu, to np. tego, że zbyt dużo w nim jednak fantastyki (pomijam postać Herna - bo to jakby coś do przyjęcia w leśnym, magicznym środowisku): choćby odcinek z zaczarowanym Robinem albo z fikcyjną wioską, czy też końcówka całej serii - "Czas wilka" - mogli wymyślić trochę inną historię na koniec :) Ale generalnie serial bardzo dobry i chętnie go obejrzę ponownie, gdy tylko będzie taka możliwość. Można jeszcze wskazać swoje ulubione odcinki, ale ja w tej chwili nie jestem w stanie na pewno wszystkich tych najlepszych wymienić. Musiałbym przypomnieć sobie fabułę i spróbować odświeżyć sceny z filmu w pamięci.

Właśnie obejrzałem wszystkie 3 sezony Robin of Sherwood.
Widzę,ze trochę ruszyło na forum :)
Powiem tylko jedno-serial wszechczasów!!!
Najlepsze odcinki to :
4)Seven Poor Knights From Acre- o Templariuszach
6)The King's Fool-o KróluRyszard Lwie Serce

1)."The Prophecy"-o Księciu Janie
2)."The Children Of Israel"-o tym jak Gisbuerne chce poślubić Zydówkę
3)."Lord Of The Trees"-o święcie
7)"The Greatest Enemy"-chyba najlepszy odcinek

No i parę z ,,jasnym'' Robinem(np. ten odcinek,gdzie Szeryf stracił swoją posadę )

Ulubione postacie to:
-Robin of Loxley
-Will Szkarłatny
-Nasir
-Much
-braciszek Tuch
-Gisbuerne
-Szeryf
-Król Jan(wredny z niego typ)

Powspominajmy troche ten serial,fani Robina łączcie się :)

Mackal21 - akurat wpisałeś się do mojego tematu, w dodatku wspomniałes, że jesteś świeżo po obejrzeniu wszystkich odcinków. A zatem prośba do Ciebie: zechciej poruszyć wątek tego tematu i napisz, w których odcinkach, w jakich okolicznościach padają (oraz kto jest autorem) słowa: "Nic nie zostało zapomniane. I nigdy nie będzie." Kilka propozycji już padło, ale fani serialu uważają, że znajdzie się więcej. Z góry dzięki.

Witam, widze ze jestes po obejrzeniu odcinkow tego swietnego serialu, mam prosbe czy moglbys mi powiedziec gdzie moge nabyc trzy sezony tego serialu?? Z gory dziekuje :)

jestem po obejrzeniu 1 i 2 serii i slowa te padaja z ust Robina do Willa w drugim odcinku 1 serii po tym jak zostaja zabici m.in. Tomasz i Dickson ( Robin Hood i Czarnoksiężnik czesc II), w 2 odcinku 2 serii kiedy wiesniacy nie chca przyjac Robina i chorego Tucka ( Potomkowie Izraela) i w ostatnim odcinku 2 serii slowa te padaja z ust Herne'a oraz pod sam koniec odcinka z ust nowego Robin Hooda ( Największy wrog)
p.s. jak obejrze 3 serie do ktorej mam zamiar sie wlasnie zabrac cos dopisze:) a jesli chodzi o mojego ulubionego bohatera serialu to jest nim oczywiscie Will Szkarlatny za to, ze ma wyglad urodzonego mordercy, dobre serduszko i swietne poczucie humoru. pozdro dla fanow tego swietnego serialu

do "shiroo@..." - jest polska wersja człowieka w kapturze. ps: ostatni raz widziałem ten angielski serial jakieś 15 lat temu, ale do tej pory jest w mojej świadomości ulubiony, bo pamiętam że bardzo na mnie wpłynął - jako brzdąc ciągle chodziłem w kapturze i bawiłem się "w wesołą bandę robina" ...bijąc inne dzieci;)

Syn Herna - 2 część. Zaraz po zwerbowaniu Willa do nowej paczki :) pozdrawiam serdecznie :)

siemanko chyba niektórzy niedokładnie ogladali serial bo troche bredza o czasie wypowiedzi tych słów, a dokładniej wypowiedział je 1 raz Robin w pieczarze Herna potym jak wypił jakas miksture ( bełt) i mjał widzenia a 2 raz wypowiedział je wsród ludzi (soich kumpli) potym jak wpadli w zasadzke w jakims zamczysku, siedzieli w lesie i lizali swoje rany po porazce a Robin wspominał tych co niewrócili i wytknął kumplom cos w rodzju egoizmu lub uspienia a co do reszty to najgorszy odcinek był ostatni czy zawsze bohater musi ladowac na tamtym swiecie idjptyzm palnąc w łeb rezyserowi pozdrawiam bunia77@tlen.pl

Te slowa wypowiedziała równiez Marion w ostatnim odcinku trzeciej serii,po tym jak oznajmiła Robertowi,że zostaje w klasztorze :(