Oj kładzie kladzie wszystkie te naszpikowane efektami spec.i nachalnym bohaterstwem filmiki.Za czasów komuny w TV nic nie było (niby teraz nie lepiej) dlatego ten serial to było dla nas okno na swiat."Karmieni" rosyjskimi i czechosłowackimi, fimami i serialami z utęsknieniem czekaliśmy na cos nowego.I pamiętam jaki szał ogarnął ówczesną młodzierz i dzieciaki kiedy pojawił sie on Robin z Sherwood.To było cos nowego,niepowtarzalna atmosfera,sugestywna muzyka i oni...postacie ktore po prostu kochaliśmy.Wspaniały i genialny Michael Pread&spółka,obsada była tak idealna że dzisiaj nie wyobrażam sobie że banici jeżeli istnieli mogli wygladać inaczej.W szkołach,na podwórkach,w domach jedyną zabawą było naśladowanie serialowej braci.Ach kto z nas nie chcial byc Robinem,Nasirem,Willem,wszyscy za to unikalismy postaci Mucha,biednego ale jakze kochanego półgłówka.Pamietacie ile to sie nałamało gałezi aby zrobic łuki,ile wystrugało drewnianych mieczy aby stoczyc pojedynki z kolegami z podworka/szkoły.Wszystko było dobrze dopóki nie usmiercono Robina i na jego miejsce nie wrzucono "zamiennika",wtedy serial wyblakł,stracił magię i to coś co dawała mu osoba Michaela Preada w roli głównej.Dzisiaj telewizja nie ma niczego ciekawego ani pouczjącego do zaoferowania,dlatego jeżeli macie dzieciaki to warto puścić im ten serial i pokazac prawdziwe wartości takie jak miłość czy przyjażń,bo takich wartości to w TV próżno szukać.
Podpisuję się obiema rękoma i jeszcze nogami.
Jak będę miała dzieci na pewno postaram się aby oglądały RoS.
Mnie ten serial nigdy się nie znudzi i to nie tylko dlatego, że przypomina mi dzieciństwo.
Jest wartościowy pod każdym względem i niezapomniany.
PS 1. Choć byłam dziewczyną, też miałam łuk i strzały leszczyny, i biegałam z dzieciakami z podwórka :)
PS 2. Obecnie 70% dzieciaków ma wady postawy, nadwagę, itp. Jak by tak poganiały naśladując bohaterów RoS, to ich kondycja by się poprawiła...
Swietny i nie ma lepszego. Kazdy z druzyny Robina z nim wlacznie jest oryginalny i niebanalny, do tego dochodza takie magiczne postacie jak Hern, czy piekna nastrojowa, klimatyczna muzyka m.in. Clannadu.
A moj ukochany bohater to Nazir.
Od tego serialu wzielo sie moje zamilowanie do klimatow sredniowiecza, fantasy itp. I ciesze sie :D
no cóz serial rewelacja, mojego dzieciństwa, jak pewnie wielu z was. Do tego muzyka Clannad, powracają wsponmnienia...Ten czas, ten pomysł na serial, ci ludzie: efekt wspaniały, Pozdrawiam wszystkich fanów tego serialu, pamiętajcie: Nothing's forgotten...Nothing is ever forgotten.
zgadzam się z Wami,już wielokrotnie pisałam ,ten serial to Arcydzieło,ale mam takie pytanie,czy ktoś pamięta,kto ten serial czytał kiedy leciał po raz pierwszy w tv,obija mi się nazwisko Szczotkowskiego ,ale pewna nie jestem,może ktoś wie?