Czytam recenzję i komentarze i...wzdycham.30-latkowie??!!Mam 22 lata,odkąd po raz pierwszy ukazał się Robin na TVP nie mogłam oderwac od niego oczu=)Mam tylko 22 lata,wszystkie płyty Clannad od albumu Dulaman po Legend,Sirius, Anam az wreszcie wydanie The BEst of Clannad.Ponadto z miłości do serialu zakupiłam wszytskie płyty DVD z odcinkami (specjalnie sprowadzono je z Anglii).I kocham Anglię i jej historię,i jej bohatera,a także wszytskich czlonków mojej leśnej bandy.NIe jestem zazdrosna nawet o Marion=) Jak przystało na prawdziwie zakochaną osobę chcę by Robin był happy więc niech mu będzie tam Marion=) Zastanawiam się ile osób w moim wieku pamięta ten serial.Ja kocham go całe swoje życie i zawsze tak będzie.A wy??Pozdrawiam fanów RoS.
Anna
czy masz Aniu wszystkie części na dvd (chodzi mi głównie o serie 3 odc. 7-9)? Są tam polskie napisy? i czy w razie czego wysyłka czy wymiana wchodzi w gre? Pozdrawiam
Ojj.. mi to wygląda na obsesję.. :)
Utożsamiłaś się z tym serialem totalnie :P
Mam nadzieję, że nie latasz po domu z łukiem ... ? :D:D
hehe ;p pozdrawiam :)
hehe:) Nie jest aż tak źle. Przypominają mi się czasy mojej młodości. Zajebisty serial i muza. pozdrowienia
Tez mam 22 lata i dobrze pamietam ten serial z wczesnego dziecinstwa. Wlasnie jestem w trakcie zamawiania serialu na DVD bo w koncu jest dostepny w Polsce :D Pamietam ze jak lecial w TV to go nagrywalem na kasety VHS i wiele razy sobie go powtarzalem ;-) A co do Clannad to Legend to ich najlepszy album, wszystkie pozniejsze juz mi tak nie podeszly.
Peter
hej!
ja rowniez mam 22 lata i doskonale pamietam ten serial - jest on jednym z powodow przez ktory nie cierpialem chodzic do kosciola - nie pamietam ile mialem dokladnie lat ale sprawa wygladala tak:
serial emitowany byl w niedziele o 13(czyli dokladnie wtedy o ktorej konczyla sie msza... wiec nie moglem juz wysiedziec w kosciele a pozniej pedzilem do domu zeby jak najmniej stracic...).
ot wspomnienia...:D
Ja też mam rocznikowo 22 lata i powiem jedno - to jest jeden jedyny najprawdziwszy Robin Hood. Niestety - nowe pokolenie zaczyna gustować w Robin Hoodzie, który obecnie leci w telewizji.
Hehe dokładnie tylko ten serial leciał o 12:45 w kinie familijnym i trzeba było ciś z lacia ostro śeby zdążyć na początek;]
To serial(ukochany)również mojego dzieciństwa i nigdy go nie wyślę w zapomnienie.Jest naprawdę wspaniały i przyjemnie się do niego wraca.Współczesne wersje Robin Hooda nie mogą się z nim równać.A ja mam 25 lat.
ja też jestem 22latką zakochaną w tym serialu oglądałam go ze starszym bratem i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo śmierć filmowego Robina (preada) odbiła w mojej psychice--> do tej pory ja oglądam ten odcinek zalewam się łzami. dla mnie to on będzie na zawsze jedynym prawdziwym Robin Hoodem