mam ogromny sentyment,pamiętam że stanowił kluczowy punkt niedzielnego popołudnia,no i ta muzyczka Clannad!
oglądałam ten serial jako odziecko i tez mam do niego wielki sentyment.Obejrzałam go dopiero po wielu wielu latach i nadal uważam, że to jeden z najlepszych seriali a juz na pewno najlepszy serial o Robin Hoodzie! Michael Pread jest idealny do tej roli, klimat serialu niesamowity i nie ma w nim żadnej sztuczności, której pełno w innych filmach o Robin Hoodzie
Podpisuję się rękami i nogami pod twoim postem :) Serial nic nie stracił mimo upływu tylu lat.
Ja też oglądałem go jako dzieciak. Najlepsza seria o Robinie, pełen magii z cudowną muzyką. A najlepszy był Gisburne.