Obejrzałem jeden odcinek i czasem się zastanawiałem czy to nie przypadkiem jakaś
przebieranka Szybona Majewskiego - ani fajne, ani mądre, ani zabawne.
No nie wiem, jestem fanem, ale nie zdzierżyłem. Twórcy trzeciej części Robocopa powinni jednak być szczęśliwi, że powstała ta miniseria - przy niej ich film to niemal arcydzieło.