najlepiej zagrał w tym serialu oprócz Tonego Soprano?
Moim ulubionym aktorem drugoplanowym jest Chris i moim zdaniem to on najlepiej wcielił się w swoją rolę .
A waszym?
Joe Pantoliano
a później:
Michael Imperioli/David Proval/Vincent Curatola/Annabella Sciorra/
Drea de Matteo/Edie Falco/Steve Buscemi/Frank Vincent.....
Rzeczywiście Joe Pantoliano i Steve Buscem jako Ralph i Tony b byli genialni. Drea de Matteo w roli Ady też bardzo przekonująca.
Przy okazji zapraszam na moją stronę poświeconą Rodzinie Soprano.
Komentarze o serialu, oceny, opis postaci to wszystko na moim blogu!
Wszyscy zagrali świetnie... Każda postać jest bardzo przekonująca.
Można pewnych pistaci nie lubić, nie znosić ale chyba wszyscy grają dobrze.
Chociaż Ralphie jest dla mnie nieco mało przekonujący... I cała jego postać.
Skoro był takim zboczeńcem to jak Ro Aprile mogła mu ulec i się cieszyć, że zaczyna z nim tworzyć rodzinę? Owszem, zboczeńcy potrafią udawać ale tutaj wątek Ralphie był dość pobieżnie i na szybko zrobiony.
Absolutnie nie dorównuje postaci Janice, która wcale nie była normalniejsza. ;)
Wszyscy, a przynajmniej większość, moim zdaniem zagrało świetnie. Jednak na przód wybiega Vincent Curatola.
Wydaje mi się że jedna z cech tego serialu jest to, że WSZYSCY aktorzy zagrali bezbłędnie.
Poczynając od Tonego S., przez Ralpha, Furia, Carla, kończąc na sprzedawcy ze sklepu czy murzynie który
oberwał od ekipy A.J.-a. Taka jest moja opinia.
wszyscy zagrali super ale wyróżnił bym szczególnie sila,sacka,i pauliego :)feech byl zajebisty szkoda ze tak szybko sie go pozbyli
No i oczywiście Corrado 'Junior' Soprano. A jego dyrektorska gra w wariatkowie to mistrzostwo świata hehe.
Edie Falco genialna rola ,najpierw widziałem ją w OZ tam pokazała przwdziwą klase ale w Sopranos obok Tonego rządziła :p no i oczywiscie CHRIS - Michael Imperioli
Junior oczywiscie.
Ale mimo to, prawie kazdy aktor byl niesamowity, teraz ogladajac kazdy inny serial brakuje mi tego charakterystycznego akcentu z Sopranos... ehhh. to se ne wrati.
The Sopranos to akurat taki serial, w którym nie było słabo zagranych ról, bynajmniej wśród aktorów odgrywających główne postaci.
jednak na szczególne uznanie moim skromnym zdaniem zasługuje Michael Imperioli jako Chris Moltisanti!
No ogólnie najlepszy jest Gandolfini.Jednak jest go tak dużo ,że szukamy innych perełek.
Według mnie świetnie zagrali David Proval ,Steve van Zandt(he te jego miny ,,żondzom'' :) a przede wszystkim Tony Sirico jako Paulie Gaultieri. Oczywiście gra pozostałych aktorów rownież super.
UWIELBIAM TEN SERIAL ale powiedzcie mi dlaczego tak bardzo podobał wam się wlasnie richi aprile i ralph cifaretto, dlaczego wg was są jednymi z najlepszych drugo planowych aktorów.Moim zdaniem rownie dobzi byli Pauli,Crissy czy tez Corrado.Zgadzam się ze Pantoliano i Proval zagrali dobrze ale mysle ze Crissy i Pauli byli lepsi :) Pozdraiwam fanów The Sopranos :P:)
PS.
Wszyscy aktorzy jacy zagrali w tym serialu byli świetnie dobrani do swoich ról,nie wyobrazam sobie innych aktorów w tym filmie jacy mogli by zastąpić calej obasdy jaką oglądamy od 1 sezonu:) Pozdrawiam
Fakt zagrała świetnie swoją role.Rolę starej zrzędliwej baby której nikt nie lubi.Zrobiła to świetnie :)
Ja nie rozumiem dlaczego nikt nie docenia Vincenta Pastore jako Salla Bonpensiero. Przecież to najlepszy aktor drugoplanowy. To jego charakterystyczne "ha ha" albo ten tekst "Żona wpłaciła kaucję, prawie mnie skręciło w aucie. Głowa mnie boli i dysk mi wyleciał!" to majstersztyk. Scenę z zabiciem "Elvisa" też rozegrał pięknie.
Szkoda, że ostatecznie okazał się zdrajcą, bo chętnie obejrzałbym go w następnych sezonach. Z drugiej strony za swoją rolę ma u mnie plusa, bowiem przez całe dwa sezony był postacią tragiczną. Problemy w rodzinie, wpadka z heroiną i w rezultacie wizja odsiadki, konieczność sypania przyjaciół żeby przetrwać.
Jak skończę Sopranosów (jestem na S03E07) to zobaczę inne filmy z nim. Między innymi Revolver. Vinnie Pastore to dość mało znany aktor, ale w czym nie zagra jest perfekcyjny. Co ciekawe zanim zabrał się za aktorstwo prowadził wiele klubów. Np. klub Bada Bing to tak naprawdę The Lollipop Club i należy właśnie do Vincenta. Chyba nawet Wikipedia o tym wspomina.
EDIT:
To nie Bada Bing, ale klub Adriany Crazy Horse należy do Vincenta. Mój błąd.
ale ci zazdroszczę że oglądasz dopiero 3 sezon. Chciałbym mieć to wszystko dopiero przed sobą:)
Annabella Sciorra - piękna i seksowna dupenja Tony'ego. Świetna chemia między nimi.
pomijając kogo lubiłem, a kogo mniej- to aktorsko jak dla mnie najwyższy poziom (może to kwestia postaci) zaprezentowali Imperioli i Marchand. Zwłaszcza Livia- postać zagrana tak, że miało się ochotę wziąć kija i ją ubić
dla mnie Corrado 'Junior' Soprano oraz Steve van Zandt, czyli Silvio Dante!!!! Boscy
jezeli biorac pod uwage caloksztalt i cale sezony razem to wybral bym Edie Falco i Tony Sirico! ale najlepsze aktorstwo w jednym odcinku to definitywnie Drea De Matteo za LONG TERM PARKING, nikt nie mial mocniejszego odcinka jak ona!
Powiem tak. Jako całość to wszyscy zagrali kapitalnie. Naprawdę. Wskażcie jakieś słabe ogniwo? No jest ktoś kto zagrał źle? Jak już ktoś wcześniej wspomniał można jakiejś postaci nie lubić (Jennis Soprano - Boże uchowaj mnie przed taką osobą na ziemi!) ale prawda jest taka, że każdy zagrał świetnie. Jest to chyba jedyny serial, w którym aktorstwo jest na tak wysokim poziomie i to w kilkunastu przypadkach. Tutaj wszyscy są świetni.
ale szczerze mowiac, dobrze, ze sa takie postacie jak Janice i Livia Soprano, jako czlowieka ich nie lubie ale mialy smieszne sceny :D przyznam nawet, ze szkoda mi bylo jak Livia umarla :D ona byla taka smieszna :D haha albo Janice w 5x10 jak bila sie z matka innej dziewczynki grajacej w pilke z corka Bobbiego :D kapitalne :D