Po latach i ponownym obejrzeniu serialu zmieniłem trochę zdanie o Tonym Soprano.Stracił w moich oczach po zabiciu Chrisa, wychodzi z niego typowy socjopata.
I tak za długo pozwolił mu żyć. Niekontrolujący się ćpunek to proszenie o kłopoty. Jestem na 99% pewien , że gdyby FBI przycisnęli go, to by wsypał wszystkich.