chyba Tony zykał u ciebie sporo po tym jak sie rozprawił z gosciem ktory groził jego córce. Uuu jaki on dbajacy o rodzine jest tylko zeby sie na tym nie przejechal...

akcja z AJ była dobra :)

a te zęby na ziemi...bleh:P

Krzaku prawie mi to z ust wyjąłeś> NIe powinno sie oceniać ludzi , bo życie jest mściwe i kazdego dopadnie...ale fikcyjne posatcie mozna i wolno nam mówić co się chce...
Mam jeszcze parę wątpliwośći do Tonyego ale nobody is perfect i już sie oswoiłem z jego czarnymi stronami charakteru ( tymi nowymi )....
... to jak załatwił sprawę z córka MISTRZOWSTWO świata , chcial dobzre sprawę rozegrać z Philem , nawet sie ponizył , ale z drugiej strony argument Phila o odbębnieniu 20 lat i waleniu kapucyna do mnie przemawia , tylko jesli chodzi o dzielenie sie kasą to nic sie nie liczy ,
HA HA HA!!!!!! najlepszy był te symbol jak Phil dał morde z góry do Carmine i T , taki szczyt domku baby jagi ,trzy zasłonięte okna i prucie ryja ...będzie krwawo oj bedzie , jeśli doniesienia o ostatniej jatce się ptwierdza to stzrelaninę wygra NEW JERSEY bo pzrecież są " they'r all bunch of murderers " - wyobraźcie sobie final stzrelanina SIL i PAULY piff paff Matrix
.....próba samobójcza A.J - Tony zyskal na niej najwięcej , scena zmiotla pewnie widownie ,czy A.J umrze ???, potem czy Tony zdarzy czy będzie jadł???-szkoda A.J nie jedną osobę z kondycji psychicznej potrafią wypierdolić czasy w jakich żyjemy- do Carmeli tez nic nie mam za to "caught" bo żona na mężu zawsze odreaguje
nie rozgryzłem jeszcze dobzre wątku bez tej koperty ( FBI) , czy pogrąży azbest i co z tymi AL KAIDY ????
nie ma co Tony pzreszedł kolejną wielką próbę, najsztywniejsza okazała się MEADOW

Odcinek swietny , duze zaskoczenie po 18 epizodzie. Szczegolnie podobala mi sie akcja w stylu American History X :D

Super sprawa ten odcinek.Wogole inne nawiazanie do poprzedniego.
Pokazuje ze mimo wszystko rodzina jest najwazniejsza jak to u wlochow :)
A Phil gadajacy z za zamknietego okna to niezly smiech jak taki tchorz.
Oj chyba zobaczymy mala strzelaninke :)

Aha i tak piosenka na koncu zmeczony Tony glowa rodziny idzie do syna.
Mistrzostwo.

Dokładnie... dobry odcinek. Co prawda cały czas mi żal Chrisa ale teraz chyba już wszystko idzie w dobrym kierunku :> Bk też była jak Tony znalazł w nogawce zęba u psychiatry :P. Oj już nie mogę się doczekać finału... będzie masakra :> pozdr.

Zaczne,, o postaci której niebylo w odcinku:) CHris CHris CHris,, gdzie jestes? -niestety to byla brutalna prawda śmierc 100procentowa,, powiem szczeze odcinek byl miodny -scena z zebami i koncowa to prawdziwe mistrzostwo świata ,ale zaczynam odczuwac brak Chrisa i w jaka strone pojda
twórcy -ALBO WSZYSTKO DLA TONEGO ALBO NIC I DEAD zapewene BIG DEAD:) wojna jest pewna ,, wracajac do Chrisa -szkoda mi tego aktora wybil by sie w ostatnich episodach ,, a tak jak w wiekszosci swoich filmów jest postacia drugoplanową ale trudno R.I.P i finito,

i jeszcze tylko 2 tygodnie i 2 epki... tyk....tyk...tyk....Aj -napewno mu sie uda popelnic samobojstwo -trzymam kciuki:)

Blue Comet - to tytuł chyba przedostatniego odcinka:)

scena z zebami byla konkretna lepsza natomiast byla (i tu myslalem ze sie poloze ze smiechu na podloge jak Tony w Las Vegas) jak na spotkaniu calej rodzinki z psychiatra Tony zauwazyl jednego zeba w nogawce i perfidnie zalozyl noge na noge zeby mu nie wypadl, miodzio :D co do Chrisa to ta mina Tony'ego jak zobaczyl jego potret w sswoim biurze i ten brak wzruszenia, dobra scenka. ale dajmy mu juz spokoj, zginal i koniec, juz wystarczajaco zostalo na jego temat powiedziane.

no no całkiem dobry odcinek ;)Przede wszystkim to już raczej wstąpienie na wojenną ścieżkę.;) Mocno i brutalnie - bo w sumie jakby inaczej skoro to już koniec...
Cały czas szkoda Chrisa choć sądzę że przed nami jeszcze śmierć conajmniej jednego z głównych bohaterów ..

coco sie nalezało, mieszac ineteresy z rodzina to nie profesjonalne i Phil nie powinien sie mieszac. osobiscie mam nadzieje ze odwala tego malego fiuta Butcha z NY, facet niesamowicie dziala mi na nerwy i ciagle negatywnie nastawia Phila na Tonego. Mam nadzieje ze w tych dwoch ostatnich epizodach nikt z NJ nie zginie.

Nastepny epizod bedzie sie nazywal The Blue Comet i bedzie 3 czerwca(tygodniowa przerwa) a ostatni Made in America - 10 czerwiec

Czy ta informacja o przerwie jest 100 procentowo pewna?

http://www.hbo.com/apps/schedule/ScheduleServlet?ACTION_DATE=UpdateCalendar&DATE =5/27/2007

http://www.hbo.com/apps/schedule/ScheduleServlet?ACTION_DATE=UpdateCalendar&DATE =6/3/2007


http://www.hbo.com/apps/schedule/ScheduleServlet?ACTION_DATE=UpdateCalendar&DATE =6/10/2007

No odcinek super, ale poprzedni wcale nie gorszy. Jak dla mnie trochę za bardzo zwalniali, jak Melfi była u swojego psychiatry ? to było moim zdanie nie potrzebne, ta jego gadka że takiego pacjenta jak Tony nie wyleczy, że to wpływa na nią ? niepotrzebne! Jak chcieli zrobić odcinek z wątkami z Melfi to mogli zrobić! Wątek z AJ właściwie też za bardzo mi się nie podobał, ta ostatnia scena jak Tony do niego niego szedł ? czyżby też miał tam zamieszkać? Wyglądał jakby tam pasował?

No dobra zmyłem z siebie gówno, przejdźmy do konkretów ? wychodzi na to że trochę chcą zrobić z Phila tego ?złego?(czyli gorszego) bo mieszanie w to Tonego córki, straszenie i w ogóle ? to nie powinno mieć miejsca, w ogóle jego zachowanie na spotkaniu i na końcu ? trochę przesadzają. No i najlepsza akcja to oczywiście jak Tony się mścił ? na początku napierdalał go i wsadził mu ten pistolet jak Pesci w ?Goodfellas? Franka Vincenta(czyli tego co gra Phila) , tyle że Pesci miał do pomocy De Niro :) no i go odjebał. Ogólnie odcinek super, choć było trochę ?gówna?, ale szykuję się niezła jatka. Dziwnie jeszcze jest to że Tony tak sobie chodzi bez ochrony?

...ta bez tej ochrony to dziwne akcje sa , może Włosi nie mają w zwyczaju-bo w kazdym filmie o mafii mi tego brakuje chodza swobodnie na kolacje i potem piff paff zmiana bossa..
...Gitu moze ty mi powiesz zanim zginąl Christopher , jak był u tego od scenariuszy zanim mu strzalil w łeb , to mówił coś ze jak sęgnie po telefon i będzie chciał całe towarzystwo zalatwic to mowił " jeden telefon i przyjedzie cały fuckin CASA " - czy jakoś tak , WHO WHERE WHEN się pytam?????

- nie zgadzam się co do Melfi i AJ- nigdy nie lubiłem z nimi scen i wątków dla mnie mogła by być tylko ekpia z Bada Bing
- ale tym razem to miało na celu pokazać ze Tony ze swoim IQ 136 jest mądzrejszy od Melfi i nie ma ona już mu nic do zaoferowania , po prostu on zrzuca z siebie przy niej to co ma , i tyle potem stzrela dłonią spod podbrudka...
- AJ był dla mnie zawsze niedorobionym , zastanawialem się czy to dlatego że ten chłopak wyraźnie ( AKTOR ) musial wpaść w narkotyki, wychudł i dostawał tylko motywy słabeuszka synka , banana z bogatego domu...
....ale scena z cegła w basenie ,TRAUMATYCZNE- dobrze ze go TONY uratował bo wcale na to sie nei zanosiło- TONY tym zyskal no bo uratować swojego syna w taki sposób poza cała TRAUMĄ to jest coś...AJ zdobył mój szacunek wiem ze chujowo ze dopiero tym, ale on walił głupoty jak poszedl zabić JUNIORA- to jest mało wpsominane i fartło się ze TONY znał szeryfa
nie bój żaby Tony tam nie trafi gdzie AJ po prostu w końcu to jego syn i go kocha , aktor i tak już dużo dostał jak na ten serial , czas na niego i na tego jego brzydala ze sztucznym okiem, co był przy coco
-PHIL FUCK PHIL- koleś nie ma dzieci tak????? jedyne co ma na swoje usprawiedl.zachowanie to te 20 lat - ale własnie przez te 20 lat ma w głowie nasrane nie nadaje sie

ten odcinek mnie po prostu pozamiatał....scena z basenem wgniata,a akcja z Coco jest tak rozpierdalająca że się mało nie zbebzałem.Gandolfini tak zajebiście gra Tony'ego że nie mogę wyjść z podziwu,Soprano jako bohater jest skurwielem którego jednak na mój gust nie można nie lubić,osobiście tylko raz mnie wkurwił przez całe 6 sezonów,Phil powinien dostać chuja w dupe bo jego matka je z pasieki i jest jebanym tchórzem.Co z tego że kisił ogóra przez 20 lat,teraz wyszedł i myśli że się móze panoszyć???!!! nie bardzo fajfusie......Teraz mi sie przypomniało ze tak samo sytuacja wyglądała w Chłopcach z Ferajny gdzie aktor grający Phil'a za bardzo się rozbujał po wyjściu z pierdla i skończył w dupie.i w tym przypadku będzie tak samo.

Co do Chris'a to niestety to się musiało tak skończyć,za bardzo zaufał Tony'emu mówiąc po wypadku że jest naćpany ,ten sie wkurwił że nadal bierze a że nadeszła stosowna okazja,posprzątał i już,do tego jeszcze to przygniecione badylem łóżeczko dziecka i flashback co by było gdyby.....ale to nie ten odcinek...

reasumując SO6E19 rulezzzzzzzzz \m/

TCJ wychodzi na to że mówi CASTLE ? czyli że cały zamek by się zawalił: ?The whole fuckin castle comes down?. Jeśli chodzi o AJ to dziwny sposób wybrał na samobójstwo ? są miej bolesne i szybsze sposoby, choć scena faktycznie efektowna. A co do psychiaryka to wiadomo jak skończył Capone i to by było niezłe zakończenie, choć oczywiście przedtem jatka obowiązkowa!

Nie czytałem napisów.. ze castle....słoń mi na ucho nadepnał wiec słyszałem casa....ale tak czy siak to po kogo on chciał dzwonić????
GITU ty to jak wyjedziesz z informacją to ja zawsze w szoku...z tym Capone...myślałem że Capone siedział siedzial i się zasiedział za te podatki....
...a z AJ to właśnie dobzre zrobili bo to bylo samobójstwo z tzw. "wołań o pomoc" sam nie był pewny czy na pewno chche sie zabić i nie chiał już po 5 sekundach...

Chris mówił że jakby chciał to mógły wszystko zniszczyć, jeden telefon do FBI i zgoda na zeznania i po wszystkim, dla mnie to oczywiste. A Copone właśnie w pudle zwariował i tam wyladował na oddziale psychiatrycznym, gdzie rzucał się swoim gównem z innym czubkie(nie jestem u siebie więc teraz nie sprawdze z kim).

ODCINEK WYPASIONY. Obejrzalem pozno, bo czekalem na napisy. Tzn moja zona, bo nie chce mi sie tlumaczyc jej w trakcie filmu. Ale do rzeczy:
Sceny z AJ sa OK. W ogole lubie goscia, choc jest troche pipa z niego. Ale wszystkie akcje z nim w tym odcinku sa dobre.
Melfi przynudza troche jak jest u swojego psychiatry, ale tak, jest OK
Maedow - z wygladu troche sie zmienila, czyzby jakas operacja plastyczna`? Nie wiem czy wiecie, ale w realu, Meadow spotyka sie z AJem;)
Tony: genialna reakcja na texty Coco do Meadow. Tez bym tak zrobil. Swietna gra Tonego. Emocje troche mi opadly po tym jak "pomogl" Chrissiemu umrzec - choc umarl by i tak. Ale mysle, ze zobaczymy Chrisa jeszcze w jakims zwidzie Tonego. I moze wyda sie to smieszne, ale biore pod uwage taki rozwoj wydarzen, ze Chris zyje.
Phil: No gnojek na odstrzal - to pewne. Panoszy sie niewiarygodnie, bezczelny jebaniec. Skonczy jak w Goodfellas.
Wiec mamy wojne, tylko zastanwiam sie czy czasem Carmine czegos nie knuje razem z Philem zeby odstrzelic Tonego.
Zatem jestesmy coraz blizej konca i nie wiadomo jak to sie zakonczy. Moze AJ pojdzie w slady ojca? NIe wiem i nie moge sie doczegac...:)

STONE COLD to comówisz o AJ i MEADOW to raczej nieprawda jest...widziałem na MTV ślub MEADOW z jakimś młodym producentem z SOPRANO , na uroczystości była większość z aktorów rodziny Soprnao...widiząlem PAULEGO , który zachowywał się bardziej mafijnie niż w serialu i Corrado , który nie jest stetraczałym dziadkiem.

jesli nagle chris by ozyl to bym stracil szacunek do serialu. Byłoby to tandetne wyjscie. Byl trup, byl pogrzeb koniec, trzeba sie pogodzic

TCM: no jesli widziales to OK, mi to powiedziala zona, ale zapewne przeczytala w jakims szalonym brukowcu:)

cesar: jesli gra jest o wielka stawke (rodziny NJ i NY) to federalni zdolni sa do wszystkiego, nawet do spreparowania ciala Chrisa, jesli ten zgodzilby sie byc swiadkiem koronnym, zatem jak dla mnie, nie bylo by to tandetne posuniecie.

Catch up on the last seven episodes of The Sopranos Tuesday through Thursday starting at 8pm. Episode 85: "Blue Comet" premieres June 3rd at 9PM. Taki podpis na oficialnej stronie sie ukazal

This week, the allegiance of those closest to Tony is put to the test. Meanwhile, a case of mistaken identity has serious ramifications in Episode 85: "Blue Comet."

uuu zapowiada sie zajebisty odcinek, ale jestem ciekaw, az mnie zrzera:DDD

Nie wiesz czy to prawda?! Chyba nic z tego nie zrozumiałeś!

o co chodzi?to pytanie skierowane do mnie? z tego co wiem wszyztsko zrozumialem

To nie do Ciebie, przed chcwilą był tu post który został usunięty(dziwne że tak szybko i dziwne że w ogóle), gość tam napisał że nie wie czy to prawda ale znalazł taką informację którą wkleił po angielsku że ktoś niby pracujący w hbo wie co będzie, że Sil będzie posuwał Carmele i Tony się do nich przyłączy i takie tam bzdury, najlepsze że na początku napisał "nie wiem czy to prawda":)