Tak jest chyba każdym filmie (serialu). Jestem zwolennikiem chodzenia po własnym mieszkaniu w kapciach o czymś o czym scenarzyści i rekwizytorzy chyba nie wiedzą. Gospodarze zaś chodzą tak jakby się właśnie wybierali gdzieś w goście niekiedy w szpilkach w kompletnym makijażu.

Zgadzam się z wami. Podobnie jest z ubiorem. Gdy ja przychodzę do domu po szkole to ubieram "domowe ciuchy" np. dres. A tak Małgorzata Kożuchowska tak jak przyszła z pracy, w makijażu itd., bierze się za gotowanie.

ja tam chodzę często w bytach po domu :P co w tym złego ? :P
w w ogóle to ciekawe- nie macie się już do czego przyczepić to się bytów i makijażu czepiacie....

To dziwne, że chodzisz w butach. Apotem dziwić się, że taki syf w domu :) A co do serialu naprawdę mogli by trochę popatrzeć na prawdziwe życie, a nie byle ładnie wyglądać, bo jak ww kto chodzi w szpilkach, makijażu i innych rzeczach na co dzień?

bizneswomen :) latem nie jest brudno...., a zimą się byty zdejmuje...

pewnie że nie normalne. I jescze leżą z nimi na kanapie i opierają je o stolik. cholera mnie bierze jak na coś takiego patrze....

jak mają czyste butki to nic złego :P
P.S. nienormalne się pisze razem - sorry, ale nie mogłam się powstrzymać.

ja pierdziele też nie macie czego przypieprzyć zazdrościcie im to też se załóżcie buty i zapierdzielajcie po domu ktoś wam broni!!!normalnie jesteście jak stare baby z bazaru to i tam to zle byle dziurę w całym znalezć ja oglądam i słucham o czym oni gadają a nie patrze jak ubrani chodzą

Nie jest to normalne, ale tak niestety zawsze pokazują w serialach. Taki model wychowywania dzieci w ogole mi sie nie podoba i jestem jego przeciwniczka. Szczególnie jak pokazują jak kobieta wraca w szpilkach w pracy, w kostiumie, bialej koszulce i gotuje rodzinie obiad- bez przebrania sie.. żenada!