Za każdym razem gdy oglądam ten serial to się rozmarzam... jak fajnie by było spotkać takiego faceta jak Ludwik w realnym życiu, pod względem charakteru. Jak tak patrzę na tą rodzine to tak człowiek by chciał mieć to u siebie w domu. Mąż wesoły, z poczuciem humoru i te wstawki słowne które poprawiają humor. Przy takim facecie wszystkie troski odchodzą w cień. Czy tylko ja tak myślę, czy jeszcze któraś z pań się ze mną zgodzi?
Ja jestem chłopakiem, ale spytam się ciebie na poważnie: Czy to ma być żart? - ,,Jak tak patrzę na tą rodzine to tak człowiek by chciał mieć to u siebie w domu" - chyba nie wiesz co ty piszesz. Przecież u nich jest wieczny syf, wszyscy się na siebie nawzajem drą, chłopcy nic nie robią tylko leżą na kanapie przed telewizorem albo demolują kuchnię, matkę traktują jak służącą, a Ludwik ciągle wszystkich przezywa i obraża, przeklina...
wiesz kupie sobie okulary bo ja syfu nie zauważyłem idz do typowiego polskiego domu to zobaczysz syf
Nie mówię, że wszędzie jest tak brudno, bo parter i swoją sypialnię Natalia jeszcze jakoś ogarnia, ale pokoje chłopców wyglądają jak chlew. Poza tym w kilku odcinkach chłopcy robili burdel z kuchni (rozlewali soki, rozrzucali pranie, ugotowany makaron, mąkę, etc.), a w jednym cała ta rodzinka zachwycała się kłębami kurzu spod kanapy.
ta , jednak dziwne było by gdyby u nastolatka w pokoju był porządek , poza tym w serialach syf to sa porozrzucane rzeczy co można posprzątać w 5 min , przyjdź do mojego domu jak nie sprzątane jest pare dni to zobaczysz bałagan
Nie mówię, że musi być porządek, ale chociaż żeby było widać podłogę! Oczywiście nie zawsze tam jest aż taki syf, ale czasami tak.