Ale z tego Tomka jest urwipołeć, toż to wzorowy gagatek. Dawno nie widziałem takiego drapichrusta. A jaki obżartuch, nic tylko by jadł. I jaki niedbaluch, o jego bałaganiarstwie już krążą legendy. Że też takiego urwisa pokazują w telewizji. Co prawda jego bracia nie lepsi, też z nich niezłe łapserdaki, ale Tomek to hultaj doskonały. Naprawdę niezłe z niego ziółko ;D
To było bardzo dawno temu, więc niewiele już pamiętam. Na myśl przychodzi mi jedynie poczucie dobrze spędzonego dzieciństwa i krótkie przebłyski wspomnień z nim związanych. Poopowiadał bym ci chłopcze o różnych przygodach, które mnie w życiu spotkały, ale zabrakłoby miejsca na serwerach Filmwebu. Mogę jedynie zdradzić, że w tych czasach nie było takich huncwotów jak Tomek i jego bracia ;-]