Lubię oglądac ten serial, często widzę w nim odzwierciedlenie swojej rodziny, różnych takich
typowych scen dla relacji w rodzinie...a własciwie widziałam!
Ostatnio scenarzysci chyba upadli na głowę i uderzyli o coś bardzo, bardzo twardego.
4 sezon ledwie się zaczął a już 3 razy powalił mnie na łopatki. I to w tym negatywnym sensie.
Po 1. Tomek, który zobaczył wyciąg z konta ojca i zaczął na niego wręcz krzyczec, że ma mu kupi
nowe auto. Ma 18 czy 19 lat a mentalnosc 5 latka, który chce lizaczka i robi scenę na środku
sklepu. Promowanie rozpieszczenia, nic innego, bo rodzice w żaden sposób praktycznie nie
reagują na tego typu akcje.
Po 2. W domu jest 5 osób i nie mogą sobie poradzic z bałaganem w domu? Jeden by odkurzył,
drugi umył łazienke, trzeci starł kurze itd. Ale lepiej dalej rozpieszczac bachorki, które tylko
pyskują i uważają, że im się wszystko należy.
Po 3. Załamałam się kompletnie kiedy chłopaki jak ostatnie świnie wylali na posprzątaną przez
gosposię podłogę, sok, wysypali chrupki, a Tomek rozpierdzielił całe pranie, po całej podłodze
bo szukał koszulki. O ile Kacper jest malutki, o tyle Tomek i Kuba są już naprawde
wystarczająco duzi i chyba scenarzysci o tym zapominają... Czy 18 latek naprawde rozwali całe
pranie, które potem zaleje sokiem i chrupkami i sobie pójdzie? Założę się, że jeszcze potem by
napyskował Kożuchowskiej i ona musiałaby to sprzątac :D
Ogólnie wiem, że to tylko serial i wszystko jest przerysowane ale to nie są "ciepłe, rodzinne
zachowania" a o tym jest podobno serial. Mają kolorowy, ładny domek, jedzą razem kolacyjki
(przy których matce nie wolno nawet zadac pytania wlasnemu synowi bo od razu foszek) ale z
wychowaniem to u nich naprawdę na bakier !
Ten serial już od dawna stacza się na samo dno (o ile już tego nie zrobił). Pierwszą serię oglądało się naprawdę przyjemnie, teraz to nawet sekundy nie da rady. Scenariusz i dialgi naciągane. Niby ,,śmieszne" scenki budzą we mnie zupełnie odmienne uczucia.
masz racje ostatnia seria wydaje sie byc ciagnieta juz na sile, to juz tak nie smieszy jak odcinki z pierwszej serii