Wg mnie rodzinka.pl opowiada o rodzinie skrajnie patologicznej. Oto dowody:
1. Wszyscy na siebie ciągle wrzeszczą – rodzice na dzieci, dzieci na rodziców, cały czas jest w domu napięta atmosfera i co trochę ktoś podnosi głos,
2. Rodzice nie mają za grosz szacunku do dzieci, a dzieci do rodziców (wyzywanie synów przez ojca od debili i półgłówków, wyszydzanie ojca przez synów „o, ojciec znowu się popisał”),
3. Dzieci szantażują rodziców, gdy rodzice oczekują od nich pomocy w domu albo przypilnowania swoich spraw (dawanie kasy za wyrzucanie śmieci, negocjacje w sprawie odrabiania lekcji),
4. Dzieci nie zostały nauczone kultury osobistej (moja ukochana scena: siedzi matka ze swoją koleżanką, wpadają chłopaki i ani me, ani be, ani pocałuj mnie w d***, na co matka z rykiem „może trochę kindersztuby, co?!” – WTF?? A bo tej kindersztuby to miał ich nauczyć kto? Sąsiad? A może kolega z podwórka?),
5. Dzieci nie mają szacunku do własnego domu (włażenie z ubłocionymi buciorami, siadanie z butami na kanapie, brak odruchu posprzątania po sobie).
Wiem że ww. brzmi jak analiza podstarzałej pani psycholog, ale zapewniam, że ani podstarzała nie jestem, ani psycholog ze mnie żaden. Po prostu rzucają mi się w oczy pewne schematy, które gdyby nie to, że są ubrane w dodatki z IKEI i markowe ciuchy, już dawno świadczyłyby o totalnym upadku wartości w tej rodzinie.
Jeśli tak wygląda „zwyczajna, polska rodzina”, to powinniśmy przestać się rozmnażać w trybie natychmiastowym.
PS. żeby nie było - widziałam w sumie może 5 odcinków, maksymalnie wytrzymuję ok. 30 sekund, ale patologia aż bije po oczach i nie da się jej przeoczyć.
Ciao!
No niestety to już nie są czasy "Rodziny zastępczej"... Dziś się nie sprzeda serial w którym dzieci szanują rodziców a wszelkie decyzje podejmują w normalnie rozmowie/dialogu z rodzicami a nie wrzaskiem... Niestety, a potem się dziwić jakie te dzieci i młodzież jest wychowana na takiej "rodzince.pl"...
Ale i tak najgorsze jest najwyraźniej skretynienie narodu skoro ten serial tak im się podoba... Jak dla mnie żenada.
Popieram, na początku fajnie mi się oglądało, ale wraz z ilością odcinków, jestem coraz mocniej zirytowana. Jeszcze to nazwanie się od czasu do czasu debilem ze śmiechem bym zniosła, nikt nie ma anielskiej cierpliwości.
Ale większość zachowań pokazanych w tym serialu u mnie w domu by nie przeszła!! Nawet nie pomyślałby nikt, żeby tak zrobić, odpyskować rodzicom itp
Dodam jeszcze (chyba, że nie zauważyłam w wypowiedzi):
* nie wykonywanie poleceń rodziców
*nie sprzątanie po sobie/robienie syfu i wychodzenie/nie gaszenie światła etc.
Proponuję wszystkim Państwu przerzucić się na "Klan".Tam jest cicho,spokojnie,nic się nie dzieje,nie ma patologii,samo życie ;)
wiem ale nie dość,że niektórzy nie rozumieją,że rodzinka nie jest oryginałem i jest wzorowana na parentsach,wymagają realności od serialu komediowego (zupełnie jakby wymagać tego samego od serialu "trzecia planeta od słońca"-też jest o rodzinie:),to jeszcze cierpienia straszne przechodzą katując się 30sekundowymi fragmentami odcinka....więc?po cholere to oglądacie? jak dla mnie serial jest fajny,śmieszny,lubię Małgosię Kożuchowską a Karolak ma czasami genialne teksty.Trzeba mieć coś z głową,żeby krytykować serial komediowy bo nie odzwiercedla rzeczywistości a jeśli juz tak to musi to być patologia...no ludzie kochani...
Po pierwsze, rozluźnij poślady trochę, bo strasznie się rzucasz.
A po drugie, od tego jest forum, żeby komentować. Lubię serial i dlatego go oglądam. Gdyby mi się nie podobał, a oglądałabym go tylko, żeby ponarzekać, miałabym coś nie tak z głową.
I nie chodzi o to, że ten serial nie odzwierciedla rzeczywistości, tylko, że właśnie ją odzwierciedla. Dzieci coraz częściej się tak zachowują, a rodzice na to pozwalają. Ja rozumiem trochę rozrabiać, czasem się kłócić itp, ale brak szacunku do starszych i totalny brak poszanowania pieniądza to w serialu i teraz często w życiu, norma.
Naoglądają się dzieciaki takich seriali, Jakichś bajek zza oceanu w stylu hannah montana i potem myślą, że u nas drugie USA, plując ciężko zarabiającym starszym ludziom prosto w twarz.
Komentując bardziej chodziło mi o to, że za mojego dzieciństwa (które wcale nie było tak dawno) niektóre sytuacje były nie do pomyślenia, a teraz są normą
chyba jesteś przewrażliwiona bo nie zauwazyłam tego momentu w mojej wypowiedzi ,w którym to sie niby rzucam :)
poza tym widze,że tekst o posladach to standard na forach...jakiś czas temu śmieszny ale teraz już troche przestarzały:)
Moim zdaniem bardzo realistycznie kręcony serial, lepiej takie wychowanie niż trzymanie pod kloszem i kontrolowanie jak za komuny.
No to współczuję Tobie i Twoim rodzicom - rozumiem, że codziennie nawzajem na siebie wrzeszczycie i rodzice nazywają Ciebie debilem, a Ty ich starymi...?
Nie twierdzę, że każdy serial ma oddawać rzeczywistość, to byłby absurd, ale wkurza mnie promowanie tego modelu rodziny, jako typowo polskiego modelu wychowania, który wyłazi z każdej reklamy i wisi na każdym przystanku autobusowym.
Jest w tym wiele prawdy, tak nie powinno być przedstawiane wychowywanie żadnych dzieci, nie wiem, ale jak ktoś lubi mieć syf w domu , dzieci niechluje, które sobie każą płacić za sprzątanie, którzy traktują rodziców jak świnkę skarbonkę i nie mają za grosz szacunku do nich, to ich sprawa. Szkoda, że taki "model" rodziny prezentowany jest w telewizji, mnie osobiście trafiało coś na te chamskie wręcz i wulgarne odpowiedzi "dzieci" i brak stanowczej reakcji rodziców na takie zachowanie, ale jak sobie wychowasz tak masz.