Fakt, niektóre sytuacje są mocno surrealistyczne. Mimo to serial fajnie się ogląda, można się odprężyć i zdrowo pośmiać.

Jedną z rzeczy która przyciąga do tego serialu jest jego pora „idzie” w porze największej oglądalności i chyba człowiek z przyzwyczajenia obejrzy to coś chyba z czystego przyzwyczajenia.
Sam dowcip jest wymuszony tak jakby realizatorzy mówili „to jest śmieszne należy się śmiać. We fragmencie ostatniego odcinka najstarszy syn stwierdza, że jest za ekologią i nie jej mięsa ani nie wykonuje czynności „antyekologicznych”, przy okazji musi paść stwierdzenie o kastracji (a jakże) i oświadcza, że nie będzie kosił trawnika, przy użyciu kosiarki bo jest to nie ekologiczne, na co tatuś powiedział, że w związku z tym on sam skosi trawnik (to chyba właśnie miało byś śmieszne) nie wiem co było dalej ponieważ moja wrażliwość i poczucie estetyki dłużej tego nie wytrzymało i mieniłem kanał.
Nie wiem czy serial ten ma być przykładem „normalnej” rodziny chyba jednak nie ponieważ sam uważam się jednak za „normalnego” a za takie odzywki syna kazałbym mu trawę skosić nożyczkami i osobiście dopilnował czy nie korzysta urządzeń mechanicznych.

Potem przyszła Natalia, Ludwik jej o tym powiedział, a ona na to, że przecież mają kosiarkę elektryczną...

Ale kto skosił trawnik?
Czy to temat na pozostałe 10 odcinków?

Trawnik skosił w końcu najstarszy syn- bo cierpiał w nocy na bezsenność.

No i co wyszło z jego ekologicznych poglądów?
I w ogóle kto normalny kosi trawnik w środku nocy??

jak dla mnie to oni próbują zrobić taką "nowszą" i TVP-owską Rodzinę Zastępczą, tyle, że coś im nie wychodzi. Ale serial nie jest najgorszy. od biedy da się oglądać.

co do koszenia trawy w nocy to tatuś tej rodzinki też się nad tym zastanawiał

Ten serial jest genialny, kocham to! :D Pierwszy raz obejrzałam razem z mamą odcinek o gejach, tak się popłakałam ze śmiechu że na drugi nadrobiłam wcześniejsze. ;) Dla mnie nic dodać nic ująć, kocham płakać ze śmiechu na serialach komediowych. Wcześniej najlepszym polskim komediowym serialem były "miodowe lata", natomiast teraz jeżeli chodzi o nowsze produkcje, zdecydowanie "rodzinkę.pl stawiam na pierwszym miejscu! ;)

Czasem działają mi na nerwy te długie przemowy Kożuchowskiej.

A mnie nie ;D. Jej krzyki są genialne, a odzywki chłopców- zabójcze. :D Uwielbiam tego najmłodszego Kacperka ale reszta propagandy też świetna :D Póki co wielbię wręcz moment krojenia kurczaka kiedy Kuba(?) próbuje wymigać się ze swoich obowiązków. ;d

PS. Agawa, ja Cię skądś chyba kojarzę, albo mnie się wydaje,hm.. Nie prowadzisz może filmowego bloga?
Masz taki znajomy nick i mam wrażenie że już wcześniej gadałyśmy ale nie jestem pewna.

Nad kurczakiem znęcał się chyba Tomek. Fakt chłopcy są świetni!
PS. Kilmenyy: bloga filmowego nie prowadzę (ale może niedługo). Możliwe, że rozmawiałyśmy, ale głowy nie dam :-)