PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599540}

Rodzinka.pl

2011 - 2020
7,1 113 tys. ocen
7,1 10 1 113033
5,5 15 krytyków
Rodzinka.pl
powrót do forum serialu Rodzinka.pl

Może nie ma konkretnej fabuły, razi licencyjnym schematem i realiami mało polskimi. Ale rodzinka fajna, nawet pl. O dzieciach nie napiszę ani źle, ani za dobrze, bo to dzieci. Może z któregoś ancymona wyrośnie dobry aktor. Czepiają się niektórzy gry Karolaka. Tomasz Karolak to dobry aktor młodego pokolenia, z osobowością i charyzmą - może się to komuś nie podobać.

pretend1

Dalej podtrzymuj zdanie bardzo bardzo krytyczne.
Brak akcji irytuje. Cały film to skecze dialogi powtarzalność. Dziwna wprost wydalająca się być „na zamówieni” p. Biedronia. Kolejny odcinek kiedy rodzice mówią do 8 12 letnich dzieci „możecie być gejami tatuś i mamusia i tak was kochają”. Połowa tekstów które wypowiadają młodsze dzieci jest przez nie pewnie niezrozumiałe.

zbiwis

wczoraj widziałem parę fragmentów kolejnego odcinka, i potwierdza się moje krytyczne zdanie, że jest to film instruktażowy dla młodych rodziców o tym jak wychowywać dzieci w nihilizmie moralnym, mam nadzieję, że młodzi rodzice w Polsce nie będą brać przykładu z Kożuchowskiej jako matki i Karolaka jako ojca. Nie wiem ile miał lat ten gówniarz któremu matka chciała dać prezerwatywy przed wyjściem gdzieś tam ale to trąci taką lewackim nowomyśleniem, lepiej dać gnojowi prezerwatywę niż go wychować na porządnego człowieka. To jest nowoczesny sposób na wychowanie lansowany w tym filmie. Pełen nihilizm.

m_listkiewicz

Akurat to że 15 latek „profilaktycznie” dostał „gumkę” mnie nie razi

zbiwis

profilaktycznie to można rozdawać dzieciom rutinoscorbin

m_listkiewicz

Wiadomo że rozpoczynają wcześniej, żadne umoralnianie tego nie powstrzyma. Sam motyw powinien być przedstawiony bardziej delikatnie, ostatecznie trudno tego oczekiwać po autorach scenariusza, ale ogólnie to nie był błąd.

ocenił(a) serial na 9
zbiwis

W licencji było tak samo ;)) Nie pamiętanie jak Weronika dała Wiktorii prezerwatywę?

anetka5000

Mnie zniesmaczyła późniejsza scena tego odcinka o którym mowa - matka tłumaczy swojemu gdzieś na oko ośmioletniemu synowi że w nocy tak głośno się zachowuje bo uprawia seks a z rozkoszy czasem się krzyczy... Tak więc nihilizm moralny - zgadzam się .

Eliza90

ponieważ nieuważnie oglądałem nie zarejestrowałem tej sceny dlatego to co napisałaś utwierdza mnie jeszcze bardziej w moim przekonaniu, pozdrawiam

Eliza90

Powtórzę raz jeszcze i ostatni (chyba)
Co do „podarowania” synowi 15 -letniemu prezerwatywę.
Nie przesadzajmy z purytanizmem, że wśród młodzieży nie nastąpiła wcześniejsza inicjacja i problem nie istniej. Film tez nie jest pokazywany w TV TRWAM aby środki antykoncepcyjne przedstawiać jako coś złego. Sam motyw powinien być przedstawiony jednak bardziej delikatnie.
Co do pozostałych rzeczy to przypuszczam że co najmniej połowa dialogów wypowiadanych przez najmłodszych jest dla nich niezrozumiała. Po prostu wkuli na pamięć wypowiadają je a tzw. twórcy myślą (trudno ten proces tak nazwać) że jest śmiesznie

zbiwis

jak się będzie rozdawać dzieciom karty od przedszkola to można być pewnym, że zaczną grać wcześniej

m_listkiewicz

Poczytaj statystyki TO następuje wcześniej i jak o TYM nie będzie się mówiło uważasz, że nie będzie problemu. Prawda, można wprowadzić zakaz sprzedaży prezerwatyw dla osób poniżej 18 roku życia. Karać rodziców i innych dorosłych którzy udostępnią prezerwatywy osobą nieletnim, tak jak w przypadku alkoholu. Tylko PO CO?

zbiwis

Karanie może i nic nie da , nie przyniesie żadnego efektu i na pewno nie opóźni wieku inicjacji , ale jednak wciskanie dziecku prezerwatywy przed imprezą nie uważam za coś normalnego. Zrozumiałabym jeszcze ewentualnie , gdyby chłopiec ten miał jedną stałą dziewczynę od dłuższego czasu , poważnie podchodziłby do tematu , wówczas gdyby po jakiejś poważnej rozmowie matka wręczyła mu środek antykoncepcyjny nie byłoby to aż takie niemoralne. W serialu jednak była inna sytuacja - chyba 16letni chłopak idzie na imprezę , z tego co wiemy nie ma dziewczyny , będą tam zapewne jakieś koleżanki . Matka dając kondom pokazuje chłopcu że seks na imprezie , po drinkach jest czymś normalnym , jest w porządku o ile nie zakończy się wpadką. Wiadomo że nie jest w stanie mu zabronić , ale na pewno nie powinna przykładać do tego ręki i powinna stanowczo pokazać swoje stanowisko w tej sprawie , bo to właśnie jest winna synowi jako matka .

Eliza90

Zaczynamy zbyt moralizować i przedstawiać własne poglądy na temat wychowania dzieci.
Uważam, że sam motyw w filmie mógł być tylko przestawiony w bardziej delikatny sposób, scena zaś wyszła komediowo czy raczej groteskowo.

zbiwis

Nie, o żadnych odgórnych zakazach czy karaniu oczywiście nie może być mowy, zgadzam się jednak z Elizą, że rozdawanie młodzieży prezerwatyw to nic innego jak mówienie:" idźcie i bzykajcie się"

Co do badań to są one różne, czasami różnią się od siebie drastycznie, ale wpływ na obniżanie wieku inicjacji ma terror obyczajowy płynący z mediów, a że w mediach jest brak proporcji to wygląda to jak wygląda.

Ty uważasz, że kierunek jaki następuje jest nieunikniony i należy to przyjąć na klatę, ja tak nie uważam, uważam, że można ten proces zatrzymać a nawet odwrócić, nie uważam, że trzeba pogodzic się z tym, że lewacy nas zjedli i zacząć grać według ich zasad.

m_listkiewicz

Nie zatrzymasz ani nie zmienisz procesu.
Teraz jest internet i telefon komórkowy. Sposób komunikacji o jakim jeszcze 30 lat temu nie można było nawet pomarzyć. Nikt nie wiedział, że tak będzie.
Jak chciałeś zadzwonić to szedłeś szukać działającego telefonu (automatu) ale by móc zadzwonić ten ktoś musiał mieć telefon, przeważnie nie miał tak jak ty (szukałeś automatu).
Zdobycie „świerszczyka” czy też taśmy VHS (stosunkowo nie dawno) nie było niemożliwe wymagało jednak pewnych starań.
Obecnie telefon komórkowy ma każdy uczeń I klasy SP internet również. (o możliwościach internetu nie będę pisał)
Więc jak chcesz dokonać?
Metodę zakazów sam wykluczyłeś. Więc co?
Wyprzedzając ewentualną odpowiedź - kościół nie jest autorytetem, sam uwikłany w skandale (właśnie) seksualne i co najgorsze próby jego tuszowania.

zbiwis

szansę widzę w przywróceniu wolności słowa, gdyby w Polsce była łatwość zakładania telewizji, gdyby media nie były koncesjonowane ani reglamentowane to mielibyśmy może 30 stacji telewizyjnych propagujących rożne rodzaje wyzwolenia obyczajowego ale byłoby też 30 stacji propagujących konserwatywne wartości, przywiązanie do rodziny, wiary, ojczyzny. Nie było by takiej dysproporcji jaka jest obecnie na tym oligopolu 3 wielkich koncernów telewizyjnych mających 99% udziału w rynku. Telewizja nie mówiła by do ludzi jednym językiem, tak jak ma to miejsce obecnie. Nie następowałby zatem zwrot w jednym kierunku, byłaby różnorodność oddziaływania telewizji.

m_listkiewicz

W 40 milionowym „państewku” 30 stacji TV?
Już teraz jest łatwo (barierą są pieniądze) oczywiście nie ma miejsca na nadawanie „naziemne” ale satelitarne składasz wiosek i masz. (jak masz pieniądze) nie musisz nawet robić tego w Polsce, możesz wszędzie.
Jesteśmy przed wejściem TV cyfrowej „naziemnej” - zwiększy się ilość programów.
Tylko małe „tylko” KTO by oglądał te 30 przedstawiające „właściwe” rodzime, patriotyczne, katolickie etc …... programy?

Obecnie tzw. telewizja Publiczna dysponuje TVP! TVP2 TVP-INFO TVP Polonia – 4 kanały.
(kanałów tematyczne pomijam)
Polsat ma kanały. - POLSAT , TV-4 waham się ale dodam POLSAT - NEWS - 3 kanały
(kanałów tematyczne pomijam)

TVN – TVN, TVN-7 waham się ale dodam TVN-24 – 3 kanały
(kanałów tematyczne pomijam)

Superstacja – 1 kanał

TVP – PULS – 1 kanał

TVP-5 (nie jestem pewny czy nadają z polski) 1 kanał

Oczywiście (Powinienem wymienić na początku) Jedyna katolicka (prawdziwie)
stacja TV – TRWAM – 1 kanał (i chwała ..)

I cała masa programów nadawanych w polskiej wersji językowej

Naliczyłem 14 kanałów powiedzmy „ogólnodostępnych” i wiele programów „płatnych” filmowe, sportowe.

Chcesz by Polska stała się „enklawą” (zieloną wyspą)?
A co z „globalizacją” wpływem internetu, zakazać go?

Wydaje się że najbliższym twoim ideałom jest Korea Północna, może nie ma tam 30 kanałów, jest pewnie jeden, ale jest za to pełna kontrola co obywatele mają myśleć.

zbiwis

ale to Ty najwyraźniej chcesz pełnej kontroli tego co obywatele mają myśleć, bo podoba Ci się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji najwyraźniej, skoro tak chwalisz różnorodność mediów w Polsce, w całości kontrolowana przez władze, tak wygląda rynek medialny w Polsce, nie ma żadnej telewizji antysystemowej, wszystkie są mniej lub bardziej lewicowe i jest to oczywiście przypadek

Wpływem internetu? Dużo gorszy jest wpływ telewizji, internet jest ostatnią enklawą, gdzie jeszcze można znaleźć luki i przede wszystkim gdzie człowiek może się wypowiedzieć bez cenzury, choć niestety też nie wszędzie, wiele moich postów na onecie, interii czy wp na tematy polityczne nigdy nie zostało opublikowane,

m_listkiewicz

Nie podoba mi się KRRiT.
Co do „różnorodności” nadawców tak dopóki działają w zakresie prawa akceptuję „różnorodność”.
Piszesz „nie ma żadnej telewizji „antysystemowej” owszem ponieważ wszystkie muszą działać w ramach jednego systemu ten system to DEMOKRACJIA.
Czego oczekujesz pozwolenia na propagowania ANARCHII?

Trudno wypowiadać się na temat twoich opinii które jak twierdzisz nie ukazały się w internecie może naruszały „rażąco” regulamin. Sam często zgłaszam naruszenie regulaminu na onet.pl w większości zostają one przyjęte a posty usunięte.

Chcesz prezentować poglądy i opinie bez kontroli - załóż własny portal działaj Imienia i Nazwiska za przedstawione poglądy będziesz odpowiadał wprost z Kodeksu Karnego.
Tak będziesz odpowiadał ponieważ „wolność wypowiedzi” nie polega na tym że wolno CI powiedzieć, że Z to „bandyta i złodziej” musisz to jeszcze ewentualnie udowodnić w sądzie.
I jak tego nie zrobisz i dostaniesz wyrok nie będzie to naruszenie twojej „wolności wypowiedzi” lecz kara.

zbiwis

słowa różnorodność użyłem oczywiście ironicznie, ponieważ nie ma żadnej różnorodności, ten cudzysłów w jaki wziąłeś ten wyraz uznaję za fakt zrozumienia

Ten system to system zagarniania najbardziej atrakcyjnych sektorów gospodarki przez władzę i jej popleczników, nie wiem co ma demokracja do rynku telewizyjnego, Polacy głosują komu przyznać licencję czy jak?

Moje opinie na pewno nie naruszały żadnego regulaminu, były po prostu wyjątkowo niewygodne, ale akurat nie dotyczyły spraw obyczajowych.

No dlatego, jeżeli ktoś przekroczy granicę w wolności słowa i podpadnie pod paragraf to można mu wytoczyć proces, jest to bardzo dobry mechanizm, i nie potrzeba do tego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ani żadnego innego ciała politycznego. Niestety rzeczywistość jest inna. Pewnie dlatego, że czasami zarzuty są prawdą i sąd mógłby złodziejowi o nazwie Z, nie przyznać racji.

m_listkiewicz

Ludzie zaczynacie wchodzi w dyskusje o niczym.Wróćmy do tematu. Zgadzam się tutaj z niektórymi że scena z prezerwatywami mogły zostać pokazana w nieco delikatniejszy sposób, jednak przezornego Pan Bóg strzeże, matka uważam postąpiła rozsądnie, chciała ustrzec go w jakiś sposób, może to pogorszy sprawę może nie, nie debatujmy teraz nad prezerwatywami. Mnie ogólnie serial się podoba, pomimo że nie jestem zwolenniczką Karola i Kożuchowskiej w tym serialu wyjątkowo mi się podobają. Karolak ma czasem zbyt odważne wypowiedzi co do dzieci, jednak Kożuchowska to współczesna rozsądna matka. Dzieci też fajnie graja, chociaż ja jestem fanka małego Kacperka, który uważam jest rewelacyjny;-) to serial komediowy, nie możemy od niego oczekiwać dramatyzmu i jakichś nadzwyczajnych scen. Jest lekki i przyjemny, a jak się komuś nie podoba niech po prostu nie ogląda, tak jak ja nie oglądam głupkowatych seriali na Polsacie, dla mnie są one nie do zniesienia. Pozdrawiam

Szmminka

może nie o niczym, ale mocno odchodzimy od tematu

co do rozsądnego zachowania matki, to nazwałbym to rozsądkiem mechanicznym, pozbawionym refleksji.
Ale nie o to chodzi, chodzi o to, że ja nie znam rodziców rozdających swoim dzieciom prezerwatywy, ani mi nikt nie rozdawał ani moim kolegom nikt nie rozdawał, uważam, że takie zachowanie jest nie nasze, to jest obce, w naszych polskich zachowaniach nie ma czegoś takiego jak wyekwipowanie idącego na imprezę dziecka w prezerwatywę. Dlatego uważam to za manifestację pseudo nowoczesności.

m_listkiewicz

Więc może mało masz styczności z życiem.

np.
Stosunkowo niedawno (rok temu?) pisano o tatusiu który postanowił na urodziny syna (14) „zafundować” mu panienkę co prawda w Londynie nie w Warszawie. Miał jednak pecha pani którą wybrał okazała się być policjantką na służbie. Angielski sędzia był łagodny skończyło się na małej grzywnie i pouczeniu, że może taki zachowanie w kraju z którego przybył jest powszechne jednak tu (w Anglii) jest niedopuszczalne.

zbiwis

i jaki z tego wniosek, że w Polsce tatusiowie fundują synkom dziwki, bo przeczytałeś o tym w gazecie? To znaczy, że w Polsce normą w zachowaniach ludzi są morderstwa bo też czasami można o jakimś przeczytać w gazecie. Normą w Polsce jest na przykład to, że faceci podają sobie rękę na powitanie (zresztą nie tylko w Polsce). To, że zdarzy się czasem ktoś kto tego nie praktykuje, nie oznacza, że zniknęła norma.

m_listkiewicz

Nie tylko, że nie jesteśmy enklawą czystości amoralnej za jaką chcesz byśmy mieli uchodzić. Piszesz przecież (w skrócie) nie brać przykładu z „zgniłego zachodu”, mamy własne wzorce itp. jednak to co TY myślisz że jest dobre (może i słusznie) to Utopia, świat jednak taki nie jest a ty GO nie zmienisz. W wyjściowym przykładzie matka dała synowi coś z czego najprawdopodobniej nie skorzysta a jak skorzysta to może go uchronić przed czymś co „znacząco” wpłynęłoby na jego życie. To nie „Rób-ta co chcice” (Jurkowi Owsiakowi chodziło o coś innego sens jego wypowiedzi został celowo zniekształcony) gdyby tak miało być tatuś dałby synowi skręta (mowa o filmie)

zbiwis

nie jesteśmy żadną enklawą, ale jeszcze przegrywamy z zachodem w zakresie przesuwania granicy wstydu. Nie ma powodu przejmowania złych wzorców z zachodu i nie ma powodu mieć kompleksów wobec zachodu a to te kompleksy powodują, że kopiujemy wszystko od innych. Nawet ten serial rodzinka.pl, jest przecież oczywiście kopią a nie polskim pomysłem. Czy my jesteśmy tacy głupi, że nie potrafimy nic sami wymyślić?

Piszesz, że matka dała synowi coś z czego najprawdopodobniej nie skorzysta. Jakoś miliony młodzieży, nigdy nie otrzymały od rodziców prezerwatyw ani nie dostali ich od szkoły a mimo to nie wpadli. Jakim cudem to się stało? No ale jak się tego będziemy trzymać to ilość sprzedawanych prezerwatyw nie wzrośnie.

m_listkiewicz

Czy chcesz mi powiedzieć, że „nasza” młodzież (ta prawdziwie Polska) dopiero po 18 -ce a najlepiej po ślubie oczywiście kościelnym?
Miliony nie „wpadły” miliony może nie ale …..
Dane które znalazłem przed chwilą w internecie.

Oficjalne dane ukazują, iż dziewczynki w wieku dwunastu, trzynastu lat rodzą w Polsce dzieci! W 2001 roku liczba urodzeń żywych przez dziewczynki w wieku do 15 roku życia wynosiła 349, aż 55 urodzeń dotyczy dziewczynek w wieku 14 lat i mniej, w tym wśród 13-latek odnotowano aż 7 urodzeń. Jedno dziecko zostało urodzone przez 12-latkę! Liczba urodzeń żywych w grupie dziewcząt między 15 a 19 rokiem życia w 2001 roku wynosiła 25777.

Ile było nielegalnych usunięć (których oficjalnie nie ma)
Może szkoda jednak, że matki nie rozdawały?

zbiwis

po pierwsze to przypominam, że w Polsce jest prawie 40 milionów ludzi, po drugie zbiwis, zależy jakie badania przedstawisz, gdzie je robisz i jak je robisz, w większości badań jest, że większość Polaków ma inicjację seksualną po 18-tym roku życia,

natomiast rozdawnictwo prezerwatyw istnieje np. w Wielkiej Brytanii i ilość ciąż wśród nastolatek tam właśnie rośnie, dlatego, że tak jak pisałem rozdawanie prezerwatyw to zachęcanie do wcześniejszego współżycia, istnieje tam też rozbudowana edukacja seksualna i efekty są opłakane

m_listkiewicz

Tak zgadza się średni wiek to 19 lat
Ale prawdą jest też że w Polsce przed 15. rokiem życia inicjację seksualną przeżyło 3% dziewcząt i 10% chłopców. Pośród 15- i 16-latków inicjację seksualną ma za sobą 19% osób.
I to jest problem. Problemem jest nie to kiedy rozpoczynają. Problemem jest brak edukacji. Problemem jest niezaważanie problemu (masło maślane ale trudno) przez twierdzenie „mojego dziecka to nie dotyczy” problem jest nie w większości (ta średnia) problem jest z mniejszością
Ps.
Liczby bardziej mnie przeraziły niż procenty, liczby to brak edukacji

ocenił(a) serial na 4
m_listkiewicz

"rozdawanie prezerwatyw to zachęcanie do wcześniejszego współżycia, istnieje tam też rozbudowana edukacja seksualna i efekty są opłakane"
to znaczy, że lepiej nie edukować wcale? Lepiej nie dać chłopakowi prezerwatywy niż ją dać i ryzykować tym samym, że będzie się wychowywać wnusia z przypadku? Prezentujesz bardzo lekkomyślne podejście do sprawy, pomijając zupełnie kwestię problemu, jakim jest niechciana ciąża i dziecko w wieku lat nastu. Dzieci nie mam, ale biorąc pod uwagę możliwe konsekwencje wolałabym wykonać ten drobny gest wręczenia prezerwatywy. Tak na wszelki wypadek.

Monika_49

Ja kompletnie nie rozumiem co niektórych. Tutaj chyba powinno się pisać o tym, czy nam się film podoba czy nie, a jeśli tak/nie, to dlaczego, chyba, że źle mi się wydaje. Zamiast dawać tutaj lekcje PDŻ'u(czy jak to się to pisze, bo zawsze to słyszę inaczej), to zajmijmy się tym co właśnie trzeba :)
Ja osobiście polubiłem ten serial, a ze względu na lekkość akcji i brak fabuły(coś w stylu "Kasi i Tomka") oraz brak jakichkolwiek chamskich odniesień do naszej polityki czy innych aspektów polskiego życia, myślę, że to fajny familijny serial, gdzie nie ma jakiejś wielkiej przesady, jeśli chodzi o treści tam zawarte.
Po prostu niektórzy są według mnie zbyt wrażliwi, krytykując go ze względu na to, że: "OJEJ, TAM O GEJACH ROZMAWIAJĄ I O KONDOMACH!!!",(non-toper, to tego tam nie wymieniają, geez) ale cóż, ich sprawa, nu nie? ;) Aktorzy też moim zdaniem są dobrze dobrani. Bardzo lubię pana Karolaka i panią Kożuchowską, w rolach rodziców spełniają się dobrze :)

To tyle, jeśli chodzi o mnie. Pozdrówka, guys

Monika_49

A czy Tobie ktoś rozdawał prezerwatywy? I jak na tym wyszłaś? nie chce mi się pisać 100 razy tego samego, ale oczywiście w tym wypadku lepiej nie edukować wcale, a już na pewno stanowcze nie dla takich przedmiotów w szkole

to zawsze było prywatną sprawą rodziców jak mówić o tym dzieciom i czy w ogóle mówić i świetnie się sprawdzało, żadne lewackie chamstwo nie wtrącało się w te sprawy i jakoś dziwnym trafem młodzież zaczynała póżniej

ocenił(a) serial na 4
m_listkiewicz

No oczywiście, że lepiej nie edukować, bo i po co. Niech sobie myślą np. że za pierwszym razem się nie zachodzi, a jak wpadną to przecież nie twój problem.Nie możesz zakładać, że każdy rodzic jest na tyle odpowiedzialny żeby odpowiednio uświadomić swoje dziecko. Większość nie jest, co widać w statystykach - liczba nastolatek w ciąży rośnie, a wiek zajścia się obniża. Nie zmienisz też realiów - dzieci wszędzie stykają się z bardzo prymitywnie i przedmiotowo przedstawianym seksem. W tej sytuacji jednym z najbardziej rozsądnych zachowań jest właśnie edukacja, a antykoncepcja jest jej istotną częścią. Poza tym naprawdę uważasz, że jak dzieciak dostanie prezerwatywę, to z tego powodu zacznie uprawiać seks? Przecież to absurdalne. On i tak by go prawdopodobnie uprawiał, tyle że bez zabezpieczenia i z poważnymi konsekwencjami. Kiedy dostanie prezerwatywę, to przynajmniej można mieć nadzieję,że pomyśli o jej użyciu.

Monika_49

a jak by Twój ojciec rozdawał Ci kieliszki to nie pomyślałabyś aby się napić?

A można założyć, że każdy rodzic jest na tyle odpowiedzialny, że nauczy dziecko chodzić? Czy też chcesz wprowadzać obowiązkowe szkolenie na ten temat?

Ilość nastoletnich ciąż rośnie - zajrzyj 6 postów wyżej na temat Wielkiej Brytanii, tam edukują, edukują i jeszcze raz edukują

ocenił(a) serial na 4
m_listkiewicz

Co to w ogóle za porównanie?! Alkohol jest szkodliwy, a prezerwatywa może nawet uratować życie, o zdrowiu nie wspominając! Szerzysz demagogię.
Można założyć. Niekiedy takie dziecko nawet nie dorasta do etapu chodzenia i po pewnym czasie znajduje się je np. w beczce po kapuście. Państwo zakłada istnienie patologii i dlatego tworzy się odpowiednie organy, które zajmują się bezpieczeństwem dzieci (a przynajmniej powinny się zajmować).
Powtarzam - to lepiej nie edukować? Na tej samej zasadzie lepiej nie ratować chorych na AIDS w Afryce, bo przecież epidemia i tak jest nie do opanowania.
Zresztą dyskusja jest wybitnie nie na temat i nie będę dalej produkować off topiców.

Monika_49

ale edukacja seksualna szkodzi, bo w krajach gdzie ją wprowadzono rośnie ilość nastoletnich ciąż i obniża się wiek inicjacji seksualnej, czy to nie jest wystarczający argument, trzeba innych? TEN EKSPERYMENT SIĘ NIE UDAŁ, i lepiej zdać sobie z tego sprawę wcześniej zanim będziemy mówić o 15 letnich dziewicach jako sensacyjnym zjawisku.

Trzeba patrzeć na efekty, a nie poddawać się lewicowej propagandzie.

m_listkiewicz

Przecież nie jest tak, że jak się o czymś się nie mówi to problem nie istnieje.
Naprawdę myślisz, że „o tych sprawach” powiano się „edukować” dopiero na kursach przedmałżeńskich?

Znasz to?
"Zamknij oczy i myśl o Anglii."

Prowadzenie właściwej edukacji i dostęp do środków antykoncepcyjnych jest właśnie jak najbardziej wskazane, ciąże nieletnich są właśnie najlepszym przykładem.

Edukacja jest odpowiedzią na wcześniejszą inicjacje. Wcześniejsza inicjacja jest wynikiem wcześniejszego dojrzewania również płciowego ale też „ogólnego”. Współczesny 15 – latek jest np. wyższy niż jego „odpowiednik” sprzed 100 lat. To ewolucja czyli przystosowywanie się człowieka do nowych warunków otoczenia.

Ewolucja nie jest zaś wynikiem edukacji. Chyba że chcesz wprowadzić „nową” teorię ewolucji.

zbiwis

wyższy wzrost to nie jest efekt ewolucji, tylko efekt polepszenia się warunków życiowych, lepsze odżywianie i mniej pracy w młodości wpływa na wyższy wzrost, tak samo wyższa jest średnia wieku, w ciągu ostatnich 30-40 lat przeciętny wzrost Polaka podniósł się chyba o 8 cm, tak widoczne zmiany nie mogą zajść w wyniku ewolucji w przeciągu zaledwie dwóch pokoleń

Ale dlaczego mamy edukować o tym na kursach przedmałżeńskich, nie rozumiem, człowiek jest mądrzejszy od zwierząt i nigdy nie potrzebował specjalnej edukacji w tych sprawach, jeśli kiedyś nie potrzebował a teraz jak twierdzisz potrzebuje, to znaczy, że cofamy się w rozwoju

edukacja seksualna nie jest odpowiedzią na obniżający się wiek inicjacji tylko przyczynia się do jego obniżenia a jest odpowiedzią co najwyżej na lobby producentów środków antykoncepcyjnych

zresztą obejrzyj sobie, jak będzie Ci się kiedyś chciało jak się niszczy społeczeństwa, jak się je demoralizuje, opowiada o tym były agent KGB, to nie są jaja, świat i polityka to nie jest dziennik telewizyjny

http://www.youtube.com/watch?v=Md-H10WtgB8

m_listkiewicz

„Człowiek jest mądrzejszy od zwierząt i nigdy nie potrzebował specjalnej edukacji w tych sprawach”

W sensie samego aspektu „fizycznego”? - Nie
Ale już co robić aby nie zajść w ciąże jak najbardziej.

To że jesteś przeciwnikiem stosowania środków antykoncepcyjnych nie znaczy, że inni nie mogą ich stosować to jest ich wola i ich prawo.

Obawiam się że zostaniemy przy swoich opiniach.

zbiwis

Nie jestem przeciwnikiem środków antykoncepcyjnych. Jestem przeciwnikiem ich rozdawania. To jest ogromna różnica. Rozdawać, wciskać komuś, to jest co innego niż kupić sobie w kiosku z własnej woli.

Co robić aby nie zajść w ciążę- człowiek jest w stanie taką wiedzę przyswoić sobie bez pomocy obowiązkowej edukacji narzuconej przez ministerstwo. Nie prezentujmy takiej postawy, że gdyby nie rząd to byśmy zginęli, bo nie wiedzielibyśmy jak żyć. Jest dokładnie odwrotnie, gdyby nie my, to rząd by zginął.

m_listkiewicz

Co robić aby nie zajść w ciążę- człowiek jest w stanie taką wiedzę przyswoić sobie bez pomocy obowiązkowej edukacji narzuconej przez ministerstwo”

Więc dlaczego jest tyle nie chcianych ciąż. Nielegalnych aborcji (których oczywiście nie ma)

W demokracji (na szczęście ją mamy) rządy radzących wypływają z woli rządzonych. Naród zaś rządzących wybiera spośród siebie, nazywamy to Wyborami.
Tak więc to nie rząd decyduje to rządzący decydują.

zbiwis

przeczytaj sobie np. to , bo nie chce mi się ciągle pisać tego samego,

chciałeś chyba napisać, że to rządzeni decydują, decydują kogo dopuścić do sejmu, senatu ale są niesamowicie okłamywani przez telewizje , więc trudno się dziwić, że decydują źle

natomiast na pewno ludzie sami z siebie nie chcą takich wynalazków jak potężna akcyza na benzyn, czy podatek od każdej kupionej bułki, na to chyba nie głosujemy?

m_listkiewicz

tu jest ten link, który chciałem dać, ale nie działa mi edycja posta http://www.tinyurl.pl?wWxuUFDo

m_listkiewicz

W każdym państwie są podatki. Zniesienie podatków do demagogia.

Ci nie wybrani byliby lepsi? Aż strach się bać co by było jakby PiS wygrał.

zbiwis

a obniżenie to też demagogia? Mam wrażenie, że wszystko co jest korzystne dla zwykłych ludzi jest demagogią, a wszystko co jest korzystne dla elity panującej jest wyższą koniecznością,