Musze przyznać, ze jestem totalnie rozczarowany tym serialem. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego.... W końcu twórcą tego serialu jest Matt Groenning, twórca legendarnych "Simpsonów", którzy do dziś ie bronią swoją oryginalnością, oraz przezabawnej "Futuramy", która swym surrealistycznym humorem bawiła mnie do łez. i mniej więcej tego spodziewałem się po "Rozczarowani". A co zastałem??? Humor denny, niby jakieś próby były, ale spełzało to na niczym. A najgorsza była fabuła.. O co tak naprawdę chodziło??? O jakąś starożytną klątwę która wisiała nad Bean??? Akcja ciągle się zaplątywała, gmatwała i nie było z niej żadnego wyjścia, takich jak we wcześniejszych dziełach pana Groenninga, jakimś niespodzianym, a nawet po prostu głupim, ale za to cholernie śmiesznym rozwiązaniem.
Podsumowując, tak jak w tytule, ten serial rozczarował mnie kompletnie. Pod koniec się już męczyłem oglądając i ciesze się, ze nie ma dalszych części.....
P.S. Myślałem ,ze pokażą trochę nagości (jak w "Futuramie") co z pewnością podratowało by ten serial.