ma potencjał, a pewnie poleci cancel, bo to nie rick & morty albo inny bojack horseman. a szkoda, mógłby z tego wyjść godny następca futuramy
"albo inny bojack horseman"
Jeśli przyrównujesz średnio śmieszny serialik do świetnego Bojacka to chyba go nawet nie oglądałeś. Rick i Morty chociaż nie jakiś wybitny i tak stoi wiele półek wyżej niż rozczarowani.
nope, nie przyrównuję, bo to jednak inny rodzaj komedii, rażą mnie jedynie porównania (zazwyczaj "z czapy" i na siłę) do bojacka i ricka & morty'ego, które można znaleźć w sporej części negatywnych recenzji (i do tego też piałem, pisząc mój komentarz).
Nie no ja nie pisze też że rozczarowani to słaba animacja, po prostu inna w starszym stylu (?) Bojack to bardziej dramat. Co do porównań do Ricka i Mortyego no to już bliżej ale nie do końca bo oba seriale mają różną budowę i inne schematy. Bardziej bym na porównania do R&M patrzył w kontekście rozrywki.
i o to właśnie chodzi, to oddzielna kategoria, bardziej bazująca na tych starszych animacjach, typu futurama (która, swoją drogą, też na początku nie zachwycała, a im dalej brnęła, tym było lepiej :)). rick & morty lubił szokować, dość sprawnie, gdzie jednym z głównych bohaterów jest człek, który niejedno w życiu przeszedł i pakuje w siebie wszelkiej maści substancje, które, niekoniecznie, mają pozytywny wpływ na jego zachowanie. no i depresja. bojacka, przyznam szczerze, do końca nie obejrzałem, ale podobna sytuacja, upadła gwiazda sitcomów, próbuje sobie jako tako z tym radzić, można to podpiąć pod historię gwiazdek hollywood, które miały swoją chwilę sławy, ale poszły w zapomnienie. a rozczarowani? zbuntowana nastolatka, która jako tako sprzeciwia się temu, żeby ktoś kontrolował jej życie (dodajmy, że mimo wszystko, cała akcja odbywa w średniowieczu).
także, ekhm, podsumowując dość niezgrabnie: inna tematyka, inny rodzaj komedii, mój ból skierowany do reckowych profesjonalistów, którzy mogliby doprowadzić do upadku serialu (gdzie, no wierzę, w drugim sezonie rozczarowanych mogłoby dojść do sztosiku ostatecznego)
Fakt, dodam że pierwszy sezon (przynajmniej to co widziałem) jest "bezpieczny" w żartach. W sumie Rick i Morty w pierwszym też nie przesadzali z odjazdami w humorze. Jestem ciekawy jak to się rozkręci.
Jedno co mnie boli w rozczarowanych to, to że brakuje barwnej postaci pokroju Ricka czy Bojacka bo księżniczka jest nijaka a elf słaby jedynie demon mi się podoba.