Serial nie ma kontynuacji tylko dlatego, że większość widzów (przynajmniej początkowych odcinków) okazała się idiotami, dla których historia jest zbyt ambitna.
UWAGA - tylko dla widzów inteligentnych.
Jeśli jesteś HAmerykaninem, dresiarzem, blacharą itp. - nie oglądaj, nie zrozumiesz.
Lepiej obejrzyj "Pamiętniki z wakacji" lub inny shit...
Szlag mnie trafia, gdy dzieją się takie rzeczy.
Nastała idiokracja.................
jak w temacie :)
ale nie trzeba też być specjalnie inteligentnym, żeby zrozumieć ten serial. historia opowiedziana w klimacie "noir", dobrze zagrana. na pierwszy rzut oka tempo moze wydawac sie slamazarne, ale dzieki takiemu tempu i swietnej grze aktorow moze odczuc napiecie i gestosc atmosfery, ktora ich otacza. z checia bym obejrzal kolejne sezony, ale boje sie, ze mogliby rozmydlic historie i wprowadzic elementy, ktore osmieszylby (zmamierzenie badz nie) opowiadana historie. A tak dostalismy kawal solidnego klimatycznego kina. 13 odcinkow "polknalem" w 2 wieczory/noce.
Kto wie czy nie bylo naciskow ze strony sluzb usa na tworcow, aby zakonczyli ten serial. Sam wyznaje teorie, ze 9/11 zostal spowodowany przez komorke islamskich terrorystow, ktorzy oczywiscie nieswiadomie byli sterowani przez jakies wielkie lobby np. przemyslu zbrojeniowego. Wystarczy popatrzyc na polska polityke i zobaczyc jakia tam jest korupcja, jakie kupczenie panstwowymi posadami. Co dopieru musi sie dziac gdy prawdzie pieniadze i wladza sa do ugrania :)
O mało krew mnie nie zalała po obejrzenu 13-go odcinka!Jak można tak zakończyc wątek?! Wiem..że Amerykańce to mówiąc delikatnie niezbyt lotni ludzie...ale do diabła mogłi przynajmniej dokręcic jakiś finał...odcinek specjalny..dla tych...co zakumali cały spisek.To tak...jakby czytac kryminał...i ktoś mi wyrwal ostatnie kartki z ksiązki.Swoją drogą...serial był tak dobry i dla mnie realny...że prawdopodobne były jakieś naciski.Jednym słowem...tak dzieje się na świecie...wiele spisków nigdy nie ujrzy światła dziennego..a ci..którzy mają władzę i pieniądze i tak zadecydują o naszym bycie.